"Pod Dębowym Liściem"

Paula

Tylko ja mam jeszcze sprawdzian z historii jutro. ;_; I to z dwunastu tematów. Na szczęście losujemy trzy. (Taaak, piszemy eseje historyczne). Jeszcze mi zostały 4 tematy, które ogarniam tak do połowy. ;_; Na szczęście 2 z nich są krótkie, a pozostałe 2 pokrywają się w znacznej części, bo oba o ZSRR. A ja durna się uczę, bo uwidziałam sobie 5 na koniec z historii. A zatem: witaj, ZSRR. Muszę się z tobą zaprzyjaźnić... Chyba, że zrobisz mi atak na mózg i czołgiem sam do niego wejdziesz, to może być bardziej pożyteczne...

Wybaczcie, od piątku mam mnóstwo nauki. ;_;

Annabeth

O mamusiu, historia współczesna, ZSRR. Wink

Powodzenia, Paula.
Strasznie ciężko mi wchodziły i pewnie jeszcze będą wchodzić te właśnie fragmenty historii. Zwłaszcza odkąd zaczęły powstawać partie robotnicze - tyle się ich potem namnożyło, jedna po drugiej, o nazwach różniących się między sobą jednym słowem; rewolucje, przewroty tu i tam, wszystkie motywowane tym samym i w większości kończące się tym samym. I dalej: partie, partie, partie...

Evans

Paula, składam ci najszczersze kondolencje ;__;. Robienie sprawdzianów tak późno, i to z takich, eee... nie najciekawszych tematów, to wręcz zbrodnia Sad

. Ale ja w ogóle historii nie znoszę...

kokosmx

Ehhh, a kto tam lubi historię...

Ja tam się w sumie cały rok obijałem, zacząłem się uczyć w połowie maja chyba, więc średnią 4,2 jakieś uwaźam za całkiem niezłą. Zespół, gitara zabija mi sporo czasu no i oprócz tego jeszcze lenistwo straszne ;______; W dodatku po cholerę się przez cay rok męczę z PP, WOKiem i innymi szatanami skoro jestem na mat-fizie... Fuck logic : (

Evans

Biedny Kubuś Sad

. Nie martw się, ci to zaraz znika, a ja będę miała ten problem :3. Choć... To niezbyt dobrze Neutral

. Ja bardziej się obawiam tej pierwszej LO niż potem, jak już rozszerzenie będzie Neutral

. Nawet jak będzie trudno, to fizyki czy matmy mogę się uczyć, nawet informatykę przeboleję, ale wątpię, czy dam radę się zmusić do skupienia się na takich pierdołach jak WOK i PP Neutral

.

kokosmx

No właśnie o to mi chodzi. Wybrałem mat-fiz-ang, bo się tym interesuję i tego się mogę pouczyć. A tymczasem miałem więcej lekcji PP niż fizyki przez całą pierwszą klasę ;____; W praktyce siedzenie i zamulanie albo granie w statki, kółko krzyżyk, bawienie się telefonem. To samo na innych tego typu ścierwach. Ogólnie to zapchanie podziału lekcji i siedzenie parę godzin tygodniowo więcej w szkole.

Irindia

Kokosmx widzę u Ciebie takie samo podejście do tych pięknych przedmiotów, jakimi są pp, wok i inne tego typu.
Mnie jeszcze jutro czeka próbna matura rozszerzona z matematyki, ale to tylko tak, żebyśmy sobie ją porównali z podstawową.
Moja średnia to 4,68, więc zabrakło mi jednej oceny do paska. Gdybym miała jakiegoś normalnego księdza, który daje bez problemu 6, ale nie...

Annabeth

Zastanawialiście się, jacy my tu już "starzy" jesteśmy na tym forum? Wink

Nie mam na myśli stażu - ale po prostu ile mamy lat. Jeszcze się tutaj udzielamy, mimo że "Zwiadowcy" to przecież seria przeznaczona dla młodszych czytelników - a tu użytkownicy już z maturami mają do czynienia...

Ale cóż, ostatnio zbyt wielu nowych nie przybywa w porównaniu z poprzednimi latami, to i nie ma nikogo, żeby się udzielał - zwłaszcza, że już nowe części nie wychodzą. A ja i tak się trochę z tego podśmiewam. Razz

Trololo.

Nimrodel

Halt Arratay

Ja też lubię historię :3 To mój (prawie) ulubiony przedmiot... To wszystko na pewno zależy od nauczyciela, ale ja po prostu uwielbiam słuchać o tym, co się działo. Bardzo mi to później pomaga choćby przy rozumieniu niektórych książek. A poza tym jest ciekawe. Wojny, religie, sposoby walki, broń, jedzenie... A jak jest coś nudnego, to zawsze można spróbować poruszyć temat np. sposobów karania zdrajców i zobaczyć, co pani o tym powie Very Happy

A co do starości... Znowu czuję się taaka młoda. Matura? Rany, to za sto lat! Może lepiej. Ale i tak...

No dobra, starczy tego dobrego. Wracam męczyć Access 4 :/
Aha, Lady, mam nadzieję, że zdążę coś skrobnąć... Bo dzisiaj w szkole mi się nie udało. Spróbuję się wyrobić.

kokosmx

Mnie tak jakoś historia nigdy nie pociągała. To takie uczenie się suchych faktów, zero kreatywności, jakiegoś myślenia. Po prostu wkuwanie tylko. Podobnie jest w sumie z biologią. No ale, o ile z biologii coś można jeszcze wymyślić, to z historii tylko: "wiesz, czy nie wiesz?". Muszę znać datę czy jakieś wydarzenie historyczne => trzeba sie go nauczyć => jestem na to za leniwy.

Evans

Akurat ciebie, Kubusiu, podejrzewać o to nietrudno :3. Jak w twojej okolicy nie ma już czarnych kotów... WIEM! To na pewno sprawka starszej pani mieszkającej w okolicy Kwadratowy

. Ten kot sąsiadki dycha jeszcze? Very Happy

A co do historii to się zgadzam Neutral

. Co prawda jest tak jakiś ciąg przyczynowo-skutkowy, jak na przykład trzeci (?) rozbiór był skutkiem powstania kościuszkowskiego (ta, coś tam pamiętam Very Happy

), ale generalnie jak mam się uczyć wszystkich ważniejszych miejsc i dat bitew powstania styczniowego, to jakoś to mnie nie zachęca...

Annabeth

Uczenie się na pamięć szczegółowych dat i nazwisk pomniejszych generałów w każdej wojnie jest strasznie odstraszające, to prawda. Może dlatego najbardziej lubiłam się uczyć o starożytności i średniowieczu - bo nie było tyle tego... Ale ogólnie rzecz biorąc, historia jest spoczko. Wink

Akurat miałam szczęście i trafiałam na takich nauczycieli, którzy ciekawie opowiadali, potrafili zainteresować przedmiotem - a to się rzadko zdarza - i nie mieli tak szczegółowych wymagań. Chyba że na 6.
Co do samego uczenia się historii, zawsze miałam do niego takie samo podejście, jak Halt Arratay - uczyłam się, bo potem rozumiałam więcej z seriali i książek, które czytałam. No i przydawało się to na potrzeby konkursowe - lektury i tak dalej... Wow, czasem nie rozumiem siebie. Jestem mat-fizem, ale kręci mnie historia i czytanie klasyki...

Paula

Współczuję historii bez kreatywnych ciągów przyczynowo-skutkowych, esejów, bieżących debat politycznych i hejtów na bolszewików. :>

Wylosowaliśmy tematy: konflikty bliskowschodnie, integracja europejska i przemiany w Chinach po II w.ś. Wybrałam oczywiście to ostatnie i chyba wszystko napisałam. A zresztą, okaże się jutro. Wink

I historia jest fajna. Mam tak dobrego nauczyciela, że polubiłam XX wiek, którego dotąd nie cierpiałam. Ogarnęłam go i zrozumiałam. Aż jestem z siebie dumna. :>

Średnia mi wychodzi 5,07, czyli o 0,03 za mało, żeby dostać stypendium motywacyjne. Tak bardzo smutne. ;_; Nie no, w sumie, to mi nie zależało nawet na tym 5,0, samo jakoś tak wyszło. Wink

W ogóle, zauważyłam ostatnio, że lektury z historii (taaak, mieliśmy w tym roku 3 lektury na zaliczenia z historii, nawet z polskiego były tylko dwie xD) pomogły mi właśnie zrozumieć XX wiek. Takie totalne syntezy (no i jedna biografia, ale w sumie synteza, bo akurat miałam Stalina). Teraz pamiętam 80% dat z tego okresu, chociaż wcale na to nie liczyłam. Także ten, polecam społ-praw. Smile

PS Tak w kontekście, wracam zaraz do 'Wspomnień' Mannerheima, w końcu muszę je szybko oddać.

Nimrodel

Przecież historia jest taaka interesująca! Wolę dawne dzieje - starożytność, średniowiecze, chociaż ostatnio zakochałam się w XVII wieku... I jeszcze powstania romantyczne! <3 XX wiek jest najcięższy i nie lubię go, aczkolwiek I i II wojna są jeszcze znośne do nauki, za to potem to jest jakaś tragedia... -.- Ale tak ogólnie to najbardziej mnie interesują społeczeństwo, gospodarka, zwyczaje, itp. Same wydarzenia są na ogół męczące, ale i tak niektóre też ciekawe. Smile

Tylko jedno jest pewne: nie da się tego wszystkiego nauczyć w jeden rok, jak ja musiałam to robić w tymże roku szkolnym. Ledwo to zniosłam, nie mówiąc już o tym, że mało co zapamiętałam.

Ach, w ten piątek mecz Ligi Światowej (siatkówka) w Krakowie, a mnie nie będzie no... Nie miałam kasy na bilet, a poza tym rozeszły się podobno w 8 minut.

A teraz, od piątku do niedzieli w Krakowie, na Bulwarze Czerwieńskim (tuż pod Wawelem) będzie Jarmark Świętojański! Very Happy

Zapraszam, jakby ktoś miał ochotę się wybrać albo będzie wtedy w Krakowie. Naprawdę warto. Smile

[link widoczny dla zalogowanych] program.

Paula

Nimrodel

Mój brat to ma szczęście - natknął się w mieście na siatkarzy i poprosił ich o autografy. Mam kartkę z imienną dedykacją dla mnie (

) i podpisami Nowakowskiego, Możdżonka, Wlazłego, Drzyzgi i prawdopodobnie Winiarskiego - nie wiem, bo nie mogę tego odczytać, a mój brat nie kojarzy... Super! Very Happy

Jeszcze chciałabym autograf Bartmana (którego niestety w Krakowie teraz nie ma) i Kurka... Razz

Ale wiem, w którym hotelu się zatrzymali, więc pewnie się wybierzemy z koleżanką i będziemy czatować, muahahahahaha! Odbija mi... xD

Irindia

Nimrodel, jak ja Ci zazdroszczę! Też chcę mieć ich autografy! Jeszcze z imienną dedykacją! *__*

Nimrodel

Tak jest, imienna dedykacja napisana ręką Piotra Nowakowskiego. Very Happy

Mój brat twierdzi, że jest najsympatyczniejszy z tej grupy. W każdym razie, ma najładniejszy charakter pisma. Wink

Jutro postaram się wypatrzyć gdzieś w mieście Kurka i Boćka, może się uda. Ale pod halą nie będę czatować - muszę ten mecz zobaczyć w całości, jestem strasznie ciekawa! Smile

Irindia

Chciałam iść na ten mecz, ale jakoś nie załapałam się na bilety! :'( No nic, pozostało mi oglądanie go w telewizji.

Nimrodel

Też będę oglądać go w telewizji - nie zdobyłam biletów, z resztą kasy nie miałam za bardzo. Ale spróbuję jeszcze złapać bilety na Memoriał Wagnera, podobno mają kosztować od 30 zł wzwyż, ale jeszcze zobaczymy... Smile

Irindia

Bilety już są w sprzedaży. Wszystko zależy od sektora i od dnia, ale za 30 zł też są, ale na pewno z najgorszą widocznością.

Nimrodel

Ooo, widzę właśnie, ale te sektory są jakoś dziwnie rozpisane... Kurczę, za 90 zł można oglądać mecz w sektorze najbliżej - w Spodku za 100 zł siedziałam w najwyższych sektorach. Nieźle. Smile

Tylko kasy brak, niestety... Ale może do końca sierpnia się cośkolwiek uzbiera.

Halt Arratay

Pomocy! Potrzebuję srebrny liść dębu! Wie ktoś, jak można zdobyć? Najlepiej, żeby był.. no nie srebrny, tylko w srebrnym kolorze, bo na srebro to mnie niestety nie stać... No nie ważne. Wie ktoś coś na ten temat?

Nim.

Nimrodel

Takk, wygraliśmy! Very Happy

Kraków Arena genialna, hymn śpiewany przez prawie 16 tys. kibiców niesamowity! Muszę się koniecznie wybrać na Memoriał Wagnera! Smile