Co zachęciło Cię do przeczytania Zwiadowców?

ania

Ten pomysł nasunęła mi Jenny pisząc, że takie pytanie można zadać nie tylko formuowiczom, którzy nie są molami książkowymi. A więc co sprawiło, że przeczytaliście, kupiliście albo wypożyczyliście te książkę. Proszę, odpiusujcie.

Mango

No to zaczęło się od tego jak przypadkiem mój brat na imieniny dostał pierwszą część. Ja przez cały rok nie interesowałam się nią do czasu kiedy na mikołaja kupiłam mu 2...zaczęłam wtedy czytać i w 2 dni przeczytałam 1,2 i 3, a w tym momencie czytam 5 i kończę Razz

Will15

Ja od zawsze byłem molem książkowym^^(600 wypożyczonych książek w bibliotece w 5 lat.) No i idę na półkę z fantastyką patrzę:władca pierścieni...zwiadowcy.
Biorę do ręki czytam opis mówię:może być fajna i wypożyczam.
I tak to wszystko się zaczęło. Very Happy

Nimrodel

Ha, ja dostałam pierwszą część tej serii na imieniny, no i przeczytałam. Zwłaszcza, że interesuje mnie łucznictwo.

Raqasha

Mnie zachęciła siostra. Z nudów przeczytałam pierwszą część i bardzo mnie wciągnęła seria Zwiadowcy.

emilka

Mnie zachęciła naprawdę pozytywna opinia mojego byłego chłopaka, który jest teraz moim przyjacielem. Najpierw polecił mi Percy'ego Jacksona, ale potem powiedział "zwiadowcy są dużo fajniejsi". No i tak się zaczęło.

Rexus Maximus

A ja dostałem. Po prostu w prezencie.

Kurierka Alyss

Zaczęło się gdy byłam na wakacjach... *wizja*
Weszłam do księgarni w poszukiwaniu jakiejś fajnej książki. Na półce zauważyłam Zwiadowców. Przeczytałam opis, który naprawde mi się spodobał. Musiałam zapamiętać nazwę, ponieważ nie zdążyłabym jej kupić.
Jakiś czas później.
Na półce w Empiku zauważyłam fajną książkę, którą skądś znałam. Przeczytałam opis i kupiłam ją.
!Tadam! Tak się zaczęła moja przygoda ze Zwiadowcami. Very Happy

Nim.

Adirael

Will15, tylko 600? Co tak cienko?

A wracając do tematu.
Co mnie zachęciło? Okładka, a jakże! Zawsze najpierw zwracam uwagę na okładkę. Jeśli jest fajna, to książka od razu mnie interesuje. Oczywiście zdarzają się wyjątki. Mam kilka książek, których okładka nie budzi respektu, ale mało ich jest. No i na tej okładce, z tyłu, były litery. A te litery układały się w całkiem ciekawy opis powieści. A najlepsze jest to, że nie od razu kupiłem tę książkę. Dopiero za drugim podejściem.

Samara

Hmmm. Na jednym z for o zupełnie innej tematyce, w dziale książki nie mogłam znieść ciągłego gadania "Zwiadowcy, Zwiadowcy, Zwiadowcy" i obiecałam sobie, że po skończeniu "Tuneli" złapię w końcu Ruiny i dowiem się, czy warte były takiego gadania. Warte!

B.

Mnie do przeczytania zwiadowców zachęcił kuzyn. Pożyczył mi w wakacje pierwszą część, a potem miałam krótką przerwę. Bo chociaż książka bardzo mi się spodobała, to czekałam aż znowu do niego pojadę i wezmę więcej części. Jednak okazało się, że ania ma wszystkie części, więc tak sobie je pożyczałam aż doszłam do końca.

Will15

shadow4412

Mnie mama, która kupiła mi dwie części na święta.

Bombix

Mnie do książki zachęciła sprzedawczyni w Jaguarze na Targach Książki (bodajże 2 lata temu) no i zachęcała, polecała , aż wziąłem od razu 2 części Razz

Actia

Dostałam od chrzestnej na urodziny. (;

Wyrwij

A ja, jako, że z funkcji córeczki tatusia i jego oczka w głowie, mam prawo do kupienia 5 książek w miesiącu. A więc wchodzę do Empiku. Staję przed regałami. Wybieram - ostatni regał. Książki od T do Z. Zamykam oczy, i ręką lecę po grzbietach książek. Zatrzymuję, otwieram oczy i czytam pierwszą stronę i środek. Tylko tyle. Jeśli trzeba to opis z tyłu. Tak było także ze Zwiadowcami.

Dżil

Ekhem,to tak mój kolega nawijał na przerwie o fantasy bez magii(dość nużąco)itd.
Pożyczył mi 1 część ale jakoś nie ruszałem jej przez miesiąc aż! W telewizji był program w którym na końcu młody reporter polecał zwiadowców wtedy zacząłem czytać... Razz

. I nie przestałem mości Panowie,i piękne Panie.

gosik1997

Dawno, dawno temu, za murami, za ścianami (szkoły) moja koleżanka siedziała i czytała Zwiadowców. Spytałam o czym ta książka jest i zaciekawiła mnie. No i czytam teraz 4 część, która zapowiada się fajnie!

Fenaos

Ja dostałem na gwiazdkę. Bardzo trafny prezent Wink

rybkajs

Mnie zachęciły przyjaciółki.

Goszja

Mnie okładka i opis z tyłu Very Happy

killerafi95

Jako, że jestem maniakiem czytania dobrych książek, to kupiłem tą jako następną. Spodobała mi się i zostałem fanem.

girlinthemirror

U mnie to był ktoś, a nie coś, czyli oczywiście Nimrodel. Tak dużo opowiadała, że postanowiłam jednak przeczytać. No, i nie zawiodłam się. Wink

Nomyzs7

A mnie zachęcił obecny od niedawna na forum użytkownik Pietras Zwiadowca.

LordIsak

Dostałem książkę na urodziny i początkowo nie chciało mi się jej czytać lecz jak zacząłem nie mogłem się oderwać ta książka jest genialna obecnie jestem przy 7 części