|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Evans
Jr. Admin
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:50, 03 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
To ja skończyłam dziś Silmarillion, który czytało mi się zadziwiająco dobrze, zwłaszcza po tym, jak się nasłuchałam, jak to ciężko napisane. Więc się pozytywnie zaskoczyłam .
A teraz sięgam po coś, co mi pożyczyła znajoma mamy ( ), czyli "Wszechświat Kontra Alex Woods". O chłopcu, z którego się śmiali, bo miał bliznę na czole po tym, jak go walnął meteoryt :3. Zapowiada się ciekawie .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:31, 06 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Znów Agatha. Zostały mi tylko trzy tomy do końca serii (a przynajmniej biorąc pod uwagę te książki, które mam w domu), więc jak skończę jedną, to od razu się zabieram za kolejną. Także obecnie jest w połowie "Mrocznego pikniku"... I chyba najgorsze morderstwo tutaj opisano . Jak wspominam, to by mogło tylko ewentualnie konkurować z częścią, gdzie jedną kobietę po zabiciu zakopano głową w ziemi i przywiązano nogi do sufitu chyba, żeby wyglądała jak zasadzona roślinka ;___;.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evans
Jr. Admin
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:17, 06 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
A ja wczoraj skończyłam "Alexa", więc dziś się już wzięłam za kończenie serii, a konkretniej za czwartą część, czyli "This Isn't What It Looks Like" .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:04, 07 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Skończyłam dzisiaj rano czytanie Agathy i wzięłam się za ostatni tom "Strażników płomienia" Joela Rosenberga. I już mi się nie chce tego męczyć . Myślałam, że będę miała fajną odskocznię po przeczytaniu hurtowo czterech tomów Agathy, która zaczęła mnie już mocno męczyć, ale widać autorzy z różnych części świata i z różnych czasów sprzysięgli się, żeby mi dokopać i w ostatnim tomie narracja z trzecioosobowej zmieniła się w pierwszoosobową, a całą historię opowiada nam jedna z najbardziej wkurzających mnie postaci w tej serii . Ale widać autor uznał, że jest to najzabawniejszy człowiek na świecie, więc najdłuższa część "Strażników płomienia" zostanie zrelacjonowana przez pseudointeligentnego palanta, który właściwie całą swoją egzystencję poświęca usprawiedliwianiu w filozoficzny sposób tego, że zdradza żonę z przybraną córką swojego martwego już przyjaciela lub z jakąkolwiek inną kobietą, która akurat się nawinie.
A czym zmęczyła mnie Agatha? Schematycznością i tym, że autorka sama gubi się w faktach z własnej serii. W każdej części pojawiają się dokładnie takie same postacie, które pomimo widocznego w tle postępu technologicznego kompletnie nie dorastają i Agatha, która na początku serii nie miała nawet komputera, obecnie używa internetu i smartfona, chociaż według autorki wciąż jest pięćdziesięciolatką. Zresztą nawet gdyby policzyć, ile razy mieli Boże Narodzenie, można by jasno stwierdzić, że minęło co najmniej dziesięć lat. A nie zero... jakby wynikało z tego, co mówią nam opisy bohaterów w każdym z dwudziestu paru tomów.
Ogólnie mam wrażenie, że wszystko stoi tam w miejscu. Relacje postaci prawie w ogóle nie ulegają zmianie. Charles wciąż jest czterdziestolatkiem, który "traktuje dom Agathy jak hotel" i "jest samowystarczalny jak kot", James to nadal "zatwardziały kawaler" i "Agatha nie wie, co o nim myśli". Pani Bloxby obecna od pierwszego tomu zmieniła właściwie tylko jedną rzecz w swoim postępowaniu, ale poza tym jest kochana, ciepła, wygląda jak dama i zawsze na pytanie, czy chce się napić odpowiada, że "poprosiłaby o sherry"... Toni jest piękną, młodą detektyw, której Agatha wtrynia się w życie osobiste, Bill ma okropnych rodziców, których kocha, ale którzy niszczą jego relacje z kolejnymi dziewczynami. Koty Agathy zawsze lubią go bardziej niż ją. Gustav zawsze powie, że jego pana nie ma w domu, a Wilkes będzie uważał Agathę za wścibską babę. Pozostałe postacie pojawiają się tylko na jeden tom i znikają, jakby ich nigdy nie było.
Poza paroma wyjątkami, ale widać owe wyjątki nieco przerastają autorkę, ponieważ nie potrafi zapamiętać podstawowych faktów. I tak Simon, który w jednym tomie jest zadłużony, bo jego rodzice zginęli w wypadku, w kolejnym tomie ma wesele... na którym, a jakże, pojawia się jego ojciec. I matka. Widzę zmartwychwstanie przestało być dobrem luksusowym. O przekręcaniu drobniejszych faktów nie wspomnę.
Za to warto dodać, że "na stres najlepsza jest nie brandy, ale gorąca słodka herbata". Nigdy o tym nie zapomnę... w końcu przez ostatnie kilkanaście tomów powiedziano to jakieś sto dwadzieścia razy.
W sumie nie wiem, po co tak narzekam skoro sama sięgam po takie książki.
Ale tęskni mi się za przeczytaniem czegoś naprawdę dobrego :<. Takiej serii, która by mnie powaliła na kolana i którą czytałabym cały dzień, nie mogąc się doczekać, co będzie dalej. A ostatnio odkładam książki w byle którym momencie, nawet w środku bardzo ożywionej akcji albo zasypiam przy czytaniu, bo po prostu średnio mnie interesuje, co będzie dalej. Smutne to .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alyss9
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 01 Wrz 2014
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:53, 08 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
A ja zaczęłam czytać ,, Złodziejkę książek".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice00
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 18 Sty 2015
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:53, 08 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
O, ,,Złdziejka" fajne? Miałam to kiedyś przeczytać, ale raczej nie gustuję w tego typu książkach więc jakoś odłożyłam, bojąc się, że mi się nie znudzi :/. Skończyłam dziś w jeden dzień ,,Lotnika" Eoina Colfera. I jak kiedyś mi się nie podobał, tak teraz wciągnął mnie i nie wypuścił . Czytało mi się świetnie, jest zupełnie inny niż książki tego autora.
Nie piszę, że polecam, bo książka to kwestia gustu i trochę humoru.
To, że podobała się mi, nie znaczy, że spodoba się komuś innemu .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimrodel
Jr. Admin
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 2059
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:25, 09 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Opowiadania obozowe Tadeusza Borowskiego, lektura. Ciężka, choć dobrze się czyta. Ale tematyka jest taka, że wstrząsa człowiekiem. Zwłaszcza po niedawnej wizycie w muzeum Auschwitz-Birkenau.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evans
Jr. Admin
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:22, 10 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
To ja skończyłam "This Isn't What It Looks Like" i dziś jeszcze się wzięłam za "Dzieje Tristana i Izoldy", jako że jutro zaczynamy przerabiać, i ją skończyłam... strasznie mi nie podeszła . Jak na początku jeszcze całkiem dobrze mi się ją czytało, to w jakiejś połowie uznałam, że jest coraz gorzej ;_;. Ale szybko się przeczytało przynajmniej . A teraz sięgam po "You have to stop this", ostatnią część serii, bo uznałam, że trzeba te pozaczynane podoczytywać - włączywszy w to Koło Czasu, które czeka .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lifanii
Wybawca oberjarla
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 1584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: The Bad Place...? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:17, 10 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
A ja... w sumie czytam trzy rzeczy naraz i tym razem nie przesadzam . Bo jakiś czas temu zaczęłam czwartą część "Kłamcy", ale jako iż miałam ściągnięty tylko fragment, to na tym skończyłam... a teraz sobie w końcu kupiłam książkę w wersji papierowej, no i mnie strasznie kusi z tej półki...
Druga powieść to "Morderstwo w Orient Exspressie" Agathy Christie . Kryminały lubię jako przerywniki w fantastyce . Ale ten chwilowo leży na stoliku, ledwie rozpoczęty...
Natomiast trzecie cudo to "Pamiątkowe rupiecie" czyli biografia Wisławy Szymborskiej, którą mam na konkurs. Z początku strasznie ciężko mi się czytało, ale muszę przyznać, że z czasem coraz bardziej mnie to interesuje i nawet te jej wiersze przychodzą mi łatwiej. Co zresztą jest bardzo mile widziane, bo będę to musiała przeczytać przynajmniej jeszcze raz, robiąc do tego notatki :3.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimrodel
Jr. Admin
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 2059
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:47, 12 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Evans napisał: | dziś jeszcze się wzięłam za "Dzieje Tristana i Izoldy", jako że jutro zaczynamy przerabiać, i ją skończyłam... strasznie mi nie podeszła . Jak na początku jeszcze całkiem dobrze mi się ją czytało, to w jakiejś połowie uznałam, że jest coraz gorzej ;_;. |
Jak to? To jest jeden z lepszych utworów o miłości, jakie czytałam. Zachwycające i niesamowicie inspirujące. Ach, romanse rycerskie to zdecydowanie to, co tygrysy lubią najbardziej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evans
Jr. Admin
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:24, 12 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Ja przede wszystkim średnio przepadam za utworami romantycznymi zazwyczaj . Ale sporo mnie tam denerwowało, chociażby sam motyw eliksiru... chociaż to lepsze niż miłości od pierwszego wejrzenia, mojej zmory. D: Co nie zmienia faktu, że miłość "wymuszona" przez cokolwiek mnie odrzuca . No i denerwowało mnie, jakby to nazwać... że narrator nie był bezstronny, tylko było zaznaczane, że wrogowie bohaterów są przeklęci, a gdy zginęli dosięgła ich sprawiedliwość, że Tristan i Izolda są błogosławieni i takie tam, bo ja wciąż upieram się przy tym, że to oni byli gorszymi charakterami niż chociażby ten Marek . Drażnili mnie swoimi czynami, innymi słowy . Za to styl przynajmniej był ok, ale i tak nie zostanę przekonana, że to fajna opowieść.
A Lifanii zazdroszczę ;__;. Ja tej książki Christie nigdy nie mogłam w bibliotece czy księgarni znaleźć .
Coby nie było off-topu, to jeszcze napomknę, że poza ciągłym czytaniem książki wymienionej przeze mnie wcześniej, powtarzałam sobie dziś "Odyseję Kosmiczną: 2061", coby porównać wiedzę o księżycach galileuszowych w latach 80. XX w z tym, co miałam na prezentacji .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
xThauron
Admin
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 1067
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: The Middle Earth Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:37, 14 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Ha, to ja też powiem co czytam...
A więc, jedną książką, z którą ostatnio miałem sporo styczności, to "Wprowadzenie do algorytmów" autorów: Thomas H. Cormen, Charles El. Leiserson, Ronald L. Rivest, Clifford Stein. Bardzo ciekawa książka wam powiem, polecam, szczególnie jeśli przygotowuje się do Olimpiady Informatycznej (a jej nie polecam, bo mi konkurencja urośnie)
A tak to z książek fantasy, czytam znaną wam pewnie książkę dość opiewanego autora, Górę Skorpiona z serii Drużyny Johna Flanagana.
No i jestem w trakcie "Listów J. R. R. Tolkiena", aczkolwiek z tym dość ciężko idzie.
A oficjalnie, tak wiecie, jakbyście komuś opowiadali, to czytam oczywiście Lalkę, no bo jakbym miał lektury, którą obecnie powinienem czytać nie czytał, no wiadomo..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evans
Jr. Admin
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:17, 15 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Zanim powiem coś na temat... kurde . Ja nie wiem, co z tym mam, ale ilekroć widzę twoje posty, Kuba, nie potrafię połączyć tego, co piszesz, z twoją osobą . To ktoś inny wbija na twoje konto i wypisuje te wszystkie rzeczy .
A tak na temat to skończyłam "The Secret Series"... i w sumie aż trudno mi powiedzieć, co o tym myślę . Widać, że to książki dla młodszych. Język nie powala, styl też (choć to dobrze, bo bym miała problemy ze zrozumieniem pewnie), historia nie jest niczym nowym czy niezwykłym. Ale czyta się bardzo przyjemnie, nawet jeśli momentami jest naiwnie. Jak się po to sięgnie z nastawieniem, że powinno się to przeczytać pięć lat temu, to można się całkiem dobrze bawić przy czytaniu . No i czasem miałam wrażenie, że pisze to troll... może nie do końca troll, ale osoba, która ze wszystkiego może sobie kpić i robić żarty . W sumie chętnie bym poznała takich autorów i zobaczyła, co mają w głowie i jak się zachowują normalnie. Już druga książka, przy której mnie taka myśl uderzyła .
A teraz się wezmę (zgodnie ze złożoną sobie obietnicą) za "Dech Zimy", bo kiedyś to, kurde!, trzeba skończyć . Nawet jeśli i tak mogę przeczytać tylko ten tom i następny. Przetrwam nawet nudną akcję, ale nie lubię zostawiać serii w połowie. Choć ciekawi mnie, jak dużo pamiętam z tego, co się działo . Albo z ogólnej wiedzy o świecie przedstawionym ile mi zostało...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Evans dnia Nie 21:19, 15 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:28, 16 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
No! W końcu dorwałam się do drugiego tomu Monstrumologa ("Klątwa Wendigo") :3. Mam nadzieję, że tutaj nie będzie mi brakowało kartek, jak w tym poprzednim ;__;. W każdym razie jestem właśnie po skończeniu ostatniego tomu "Strażników płomienia" i... chyba nie może być gorzej , więc nastawiam się raczej pozytywnie. Poza tym poprzedni Monstrumolog był całkiem spoko, więc już w miarę wiem, czego się mogę spodziewać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irindia
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:10, 23 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Dawno mnie tu nie było, no ale nie będę się rozpisywać, więc aktualnie czytam "Zbrodnię i karę" Dostojewskiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:22, 23 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
"Zbrodnia i kara" jest najlepsza :3. Moja ukochana lektura . (Tak... wiem, że mówię to już po raz tysięczny. Tak, wiem że nikogo poza mną to specjalnie nie interesuje .)
A ja zaczęłam czytać książkę, której tytuł dość głupio mi podawać, ponieważ jest to swego rodzaju romansidło dla nastolatek rodem z Niemiec ;__;. Sięgnęłam po to właściwie głównie dlatego, że akurat leżało pod ręką, ale też trochę przez "Monstrumologa 2", którego niedawno skończyłam i po którym jakoś tak... No wolę znajdować sobie mniej masakrujące mój umysł lektury . (Jeszcze dzisiaj skończyłam po południu "Śmiertelne ukąszenie". Taki kryminał z dość chorym pomysłem na morderstwo... O ile cokolwiek może przebić przyszycie do ludzkiego korpusu głowy świni i nabicie go na ruszt na wioskowym festynie...)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez LadyPauline26 dnia Pon 22:23, 23 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lifanii
Wybawca oberjarla
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 1584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: The Bad Place...? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:06, 23 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
A to ja od ostatniego wpisu w tym temacie zdążyłam skończyć "Kłamcę" i przeczytać "Entliczek pentliczek" Agathy Christie oraz "Niebo istnieje... Naprawdę! " oparte na prawdziwej historii. Przyznam, strasznie szybko mi to wszystko zleciało. Ale nie powiem, która książka najlepsza z tych trzech, bo każda z innego gatunku... Więc się ni da.
Teraz natomiast nadszedł czas na kolejny kryminał, czyli konkretnie "Dom zbrodni" znowu Agathy Christie. Jak na razie, muszę przyznać, poprzednie dwie książki bardziej mi się podobały, ale zobaczymy, może z czasem bardziej nieco się do tej przekonam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:10, 25 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Po przeczytaniu kolejnego dennego pseudoromansu dla nastolatek postanowiłam wrócić do tej nieszczęsnej Agathy Raisin. Możliwe, że od tamtego czasu wydano już kolejny tom, ale na razie nic mi o tym nie wiadomo, więc mogę chyba śmiało powiedzieć, że czytam ostatnią część. Co prawda nie zakładam, że będzie zamykał serię, bo jej po prostu nie da się zamknąć, ale więcej w domu nie mam, więc chyba mogę uznać, że skończyłam . (Postacie są równie nieśmiertelne jak Halt; chyba nic nie jest w stanie postarzyć Agathy, która od dwudziestu lat jest kobietą tuż po pięćdziesiątce...)
---
Ehh... właśnie znalazłam w internetach wiadomość o wydaniu 25. tomu. Więc nie mam co się cieszyć, że skończyłam jakąś serię. No trudno, na razie i tak jest tylko w oryginale, więc jeszcze trochę sobie na niego poczekam.
A po całej tej tyradzie powiem tylko tyle: książka ma tytuł "Śmiertelny dług", a ofiara pojawia się już na pierwszych dziesięciu stronach. Niedługo pierwsze zdanie zabrzmi: "Wtedy martwe ciało staruszki/ogrodnika osunęło się na podłogę." Autorka coraz mniej się patyczkuje z budowaniem historii życia Agathy poza morderstwami . (Aaale przynajmniej raz to nie ona znalazła trupa. Taka odmiana!)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez LadyPauline26 dnia Śro 18:12, 25 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kicia_wrr
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 28 Gru 2011
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ksawerów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:21, 25 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Na początku marca na lekcjach polskiego będę miała omawianych "Krzyżaków". Dzisiaj zaczęłam lekturę i muszę przyznać, że na razie bardzo mi się ona podoba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:48, 26 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
"Krzyżacy" byli całkiem spoko . To taka lektura, którą można podpiąć pod sporą część rozprawek . Potem jeszcze tylko wykuć "Kamienie na szaniec", "Zbrodnię i karę" i od biedy ze dwa dramaty i można już rozpracować każdy możliwy temat na wypracowanie maturalne :3.
A ja po skończeniu kryminału zabieram się za swoją własną lekturę, czyli za "Dżumę", Alberta Camusa. Nie wiem, czego się po tym spodziewać, bo mam często sprzeczne opinie od ludzi, którzy już czytali, ale jest dość cienka, więc nie będę marudzić :3.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimrodel
Jr. Admin
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 2059
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:18, 01 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Skończyłam już definitywnie przygnębiające opowiadania Borowskiego, a teraz jestem w trakcie "Innego świata" Grudzińskiego. Czyta się dobrze, chociaż bywa obrzydliwe. Ale bywa i wzruszające, czego Borowskiemu brakowało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:32, 01 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
No to jest fakt. Ja też czytałam jedno po drugim Borowskiego i "Inny świat" i nawet w trakcie omawiania zwracaliśmy uwagę na te różnice w pokazaniu rzeczywistości... A ja "Dżumę" właśnie dzisiaj dokończyłam i... w sumie jestem nieco rozczarowana . Książka nie była zła, aczkolwiek po opowieściach koleżanki spodziewałam się większej ilości ohydnych opisów. Jakiegoś nacinania dymienic i tego typu rzeczy. Miałam mieć śmierć szczura opisaną na dwie strony! ;__; I się nie doczekałam, bo to była filozoficzno-metaforyczna opowieść o smutku, jaki powoduje rozłąka i o zniewoleniu . Będę się musiała rozmówić z koleżanką, bo mnie wprowadziła w krzywdzący dla odbioru książki błąd .
A teraz czytam kolejny dziwny romans dla nastolatek . Zebrała się u mnie spora sterta takich, jeszcze z czasów jak znosiłam do siebie do pokoju jak najwięcej książek, ale teraz postanowiłam je powynosić, żeby było więcej miejsca. No ale nieprzeczytanych nie wyrzucę... więc się pozbędę jak już przez wszystkie przebrnę. Wtedy wrócą na jakieś swoje miejsce :3.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evans
Jr. Admin
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:23, 03 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
A ja po przeczytaniu jakiejś 1/3 Dechu(?) Zimy robię sobie chwilę przerwy na Morderstwo w Orient Expressie Agaty Christie, bo akurat koleżanka mi pożyczyła . Nigdzie nie mogłam znaleźć, a się okazało, że miała... to czemu nie skorzystać .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 2:29, 04 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Nadrabianie płytkich opowiastek dla nastolatek trwa. Poprzednią skończyłam właściwie w jeden dzień, ale z kolejną już nie idzie mi tak gładko. No czasu jakoś nie ma, żeby siedzieć i pochłaniać po kilkadziesiąt stron na jeden raz :\. No niestety. Także teraz męczę się z czymś o jakże wdzięcznym tytule "Przeprowadzka do siódmego nieba"... czy jakoś tak .
Czasem się zastanawiam, czy czytanie podobnych rzeczy, to nie jest strata czasu, ale lubię się zabierać za diametralnie różne dziedziny literatury . Więc przy głupszych momentach po prostu zaciskam dzielnie zęby i próbuję ignorować, jak żenujące były posunięcia bohaterki... (Która ma swoją drogą tylko 12 lat, jeśli dobrze pamiętam, a ja w tym wieku zachowywałam się niewiele mniej kretyńsko . Więc chyba muszę jej wybaczyć :3.)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez LadyPauline26 dnia Śro 2:33, 04 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evans
Jr. Admin
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:30, 18 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
A ja (ha!) w końcu skończyłam "Dech Zimy" Jordana. W sumie całkiem fajnie się czytało, i ta końcówka... Więc dużo lepiej niż w poprzedniej części. Ale uznałam, że co za dużo to niezdrowo i odstawiłam tego autora, zanim sięgnę po 10. część. W sumie miałam problem z wyborem, co teraz, bo potrzebowałam czegoś skrajnego, nic mi do głowy nie przychodziło, a wokół tyle książek czekających na uwagę... ale coś mnie tknęło i wzięłam "Zimny Ogień" Deana Koontza, który leży mi na półce już pewnie koło roku . Uznałam, że thriller będzie wystarczająco dobrą odmianą od fantastyki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|