Aktualnie czytam

Lifanii

A to ja po skończeniu (nareszcie!) Olimpijskich Herosów wzięłam się za drugi tom "Kłamcy" Ćwieka :3. I tym razem pewnie czytanie znowu zajmie mi jeden wieczór ;-;. No cóż, trudno. Potem do empiku i następną część kupować :3.

Evans

To ja się długo nie udzielałam przez zawiechę czytelniczą, ale dziś skończyłam czytać "The Name Of This Book Is Secret", które dostałam na święta, czyli... wczoraj wieczorem

. Już to czytałam, ale wiele lat temu i po polsku, a teraz fajnie się do oryginału zerka Very Happy

. Więc następna na mojej liście jest druga część "The Secret Series", czyli "If you're reading this, it's too late", na zmianę z "Księciem Cierni", którego męczę od dłuższego czasu Very Happy

. W sumie nie wiem czemu, bo jest całkiem fajny, tylko jakoś tak... no własnie, zawiecha Very Happy

.

Lifanii

No, "Kłamcę 2" skończyłam (wczoraj, bodajże o 00.20... a nie, to już dzisiaj Neutral

), a jako że niezbyt ciągnie mnie do czytania Laboratorium kogoś tam... to wzięłam książkę z mojego stosiku przy łóżku, "Wampiratów" konkretnie. Kiedyś już to zaczęłam... ale odstawiłam, to jeszcze raz spróbuję przebrnąć... i tym razem do końca! Very Happy

Evans

To ja, ku swemu zdziwieniu, skończyłam dziś "Księcia Cierni", a że pewnie trochę czasu minie, zanim sięgnę po "Króla Cierni" (nawet go nie mam przy sobie), to znów na zmianę - "If you're reading this, it's too late" oraz "Władcę Pierścieni", bo uznałam, że chociaż część muszę powtórzyć Very Happy

.

WillTr

Aktualnie czytam przypadki robinsona cruzoe .

LadyPauline26

To mnie udało się wczoraj skończyć "Dziedzica", zamykając tamten rok z czytaniem Very Happy

. A teraz zaczęłam nie tak dawno wydaną książkę Lekko Stronniczych o ich twórczości i innych takich, którą wydali w związku z zakończeniem programu. W sumie to już o czwartej czy piątej rano się za to zabrałam, bo mnie wciągnęło i pewnie dzisiaj skończę, jak tak dalej pójdzie.
Nie powiem, czy polecam, bo obawiam się, że bez oglądania chociaż części tego, co nagrali, trudno będzie się tym bardziej zainteresować. Ale może tylko mnie się tak wydaje, bo wzięłam to z empiku w sporym stopniu przez sentymenty :3.

Evans

I to zamiast czego wzięłaś... hańba...

Ja wczoraj skończyłam za to 13. część "Felix, Net i Nika", czyli "Klątwa Domu McKillianów" oraz "Drużynę Pierścienia, więc teraz kończę "If You're Reading This, It's Too Late" i zabieram się za "Dwie Wieże" Very Happy

.

kronos2014

"Drużyna", "Góra skorpiona". Dosyć spoko. Smile

Evans

A ja, yyy... dorwałam "Greccy Bogowie Według Percy'ego Jacksona" i tak jakby robię na to przerwę od całej reszty :3. Ale jak skończę, to się wezmę za poprzednie ;-;. W ogóle się zdziwiłam, jaka to cegła Very Happy

. I niby nie ma tam najmniejszych liter, ale mam wrażenie, że są mniejsze niż w niektórych książkach, które czytałam. I mnie ciekawi, jak on się wyrobi, jednocześnie pisząc "Krew Olimpu" Very Happy

. A ilustracje są śliczne :3.

LadyPauline26

Ja tamto już skończyłam i od wczoraj czytam sobie lekturę na "po świętach".
Więc Gustaw Herling-Grudziński, "Inny świat".
Na razie czyta się ok. Nieco mniej brutalne od opowiadań Borowskiego.

Irindia

Aktualnie "Lalka" Bolesława Prusa. Jak pewnie się domyślacie, lektura. Wink

Evans

To ja się wzięłam za trzecią część serii dziś, czyli "This Book Is Not Good For You" Very Happy

.

Ksssa

Ja po przeczytaniu drugiej części ,,Grima", ,,Drużyny 5" i ,,Gdzie ona poszła" czytam książkę Jakuba Ćwieka ,,Kłamca". Taaa... Długi post XD

Halt Arratay

Ja też teraz siedzę przy Ćwieku Very Happy

Tylko nie przy Kłamcy, a przy Dreszczu. Też zakręcona książka w tym samym duchu, ale... Ale Loki lepszy od Zwierza Razz

LadyPauline26

Lekturę udało mi się skończyć wczoraj, więc zabrałam się za kolejną rzecz z biblioteki. Chciałabym to wszystko oddać i wreszcie zabrać się za swoje książki z domu ;__;. Więc czytam teraz "Kolor magii" - pierwszy tom serii "Świat dysku" Terry'ego Pratchetta. I... w sumie nie jestem pewna, co na ten temat myśleć. Z jednej strony nie zapowiada się to tak strasznie źle, ale jestem wciąż wkręcona mentalnie w klimat gułagów, choroby głodowej i śmierci z przemęczenia, więc niespecjalnie mnie zachwyca taki lekki, prosty humor.

Jeśli chodzi o poprzednia książkę, czyli "Inny świat" Herlinga-Grudzińskiego, to uważam, że naprawdę świetna rzecz... Czytałam trochę za długo, jak na swoje założenia, ale generalnie mi się podobało. Bardziej niż opowiadania Borowskiego, szczerze mówiąc, chociaż poziom okrucieństwa był podobny i taki spokój autora przy opowiadaniu swoich wspomnień też, więc można to wrzucić do jednego worka. Ciężko powiedzieć, że przyjemnie się czytało o czyichś męczarniach, ale... na prawdę dobra książka. Serio. Chociaż wciąż mam w głowie pewną scenę... Neutral

. Błeh...

A co do Pratchetta... nie wiem do końca, jak strawię całość. W pewnym stopniu ten rozdzaj humoru mi odpowiada, ale jak dłużej nad tym myślę, to mam wrażenie, że go nieco przedawkowano. Że czasami taka zgrabna wstawka rzucona w opisach albo dialogach jest zabawna, ale część tych tekstów przypomina mi najnudniejsze komentarze pod filmami typu "Zapytaj Beczkę" na YouTube... Za dużo udziwnień napchanych do jednego zdania. Bardziej mnie to nuży niż śmieszy, zwłaszcza jeśli jest zestawione obok rzeczy serio zabawnych, bo nawet ich już po jakimś czasie nie doceniasz przez ten nadmiar. Ale może tak miało być...

Lifanii

Ćwiek jest wszędzieeeee... No, bo ja też "Kłamcę" czytam, oczywiście :3. Tyle że już trzeci tom... a że w piątek został ogłoszony konkurs dla mnie i kolegi, kto więcej będzie miał przeczytane w poniedziałek, to lecę z tym Very Happy

.

A do tego muszę sobie jeszcze jakieś jedno opowiadanie z Wiedźmina przypomnieć jako lekturę... w końcu coś normalnego Kwadratowy

.

NedwiN

Ja aktualnie czytam "Pięć Królestw", ale jak już ktoś to określił tylko przez sentymenty do autora (a tak dokładnie do "Pozaświatowców). I niestety książka jest jakby Brandon Mull ściągał od samego siebie. Zły czarnoksiężnik, magia, inny świat itd. Przez to wszystko jak dla mnie jest to tylko tania podróbka wcześniej wspomnianego (jak dla mnie) arcydzieła. A poza tym Czytałem "Kroniki Wardstone" do szóstej części (reszty nie ma w wersji elektronicznej, a do księgarni nie chce mi się iść). I bardzo mi się podobają. Trzeba w końcu przeczytać coś o bardziej złożonej fabule Smile

Eillistraee

A ja w końcu dobrałam się do "Kłamcy" :3.

Evans

O, widzę, że mam co napisać nowego, bo już się ostatnio w tych książkach pogubiłam Very Happy

. Więc póki co usiłuję czytać jedną książkę na raz, choć mnie do trzech czy czterech następnych ciągnie i wciąż mam ochotę chociaż zacząć. Ale póki co się trzymam i tkwię przy "Władcy Pierścieni", teraz "Powrót Króla". I w sumie nie wiem, czy to przyzwyczajenie, czy zmiana w autorze, ale jak w pierwszej części styl mnie drażnił, to teraz zupełnie nie i miło się czyta Very Happy

.

Lifanii

A ja się ostatnio wzięłam za książkę, która strasznie podobała mi się, jak byłem w... e... piątej klasie? I przyznam, że nadal fajnie mi się ją czyta, mimo że to już dziecinne. O "Krainę Duchów" chodzi Very Happy

.

No ale to wczoraj skończyłam, teraz czytam "Tam gdzie spadają anioły" Doroty Terakowskiej... a w wolnych chwilach taką książkę o - a czymże innym - aniołach Very Happy

.

Alyss9

Ooo ,,Tam gdzie spadają anioły" ,czytałam to kiedyś Smile

. Evans, ja z kolei nie potrafię zacząć nowej dopóki nie skończę poprzedniej Smile

. A teraz czytam ,,Dar".

LadyPauline26

W międzyczasie skończyłam czytanie piątego tomu Strażników płomienia", czyli "Wojownik żyje". Przyznam, że całkiem miło mi się czytało i zdecydowanie lepiej niż pierwsze części. Wprawdzie nie różnią się specjalnie poziomem, ale wtedy miałam jakąś czytelniczą blokadę i nie mogłam się za to zabrać, więc szło małymi porcjami i z wielkim wysiłkiem.

A teraz czytam już 19. tom serii o Agathcie Raisin, która prowadzi swoją własną agencję detektywistyczną... W sumie szału ni ma. Ale czego się spodziewać po takiej długiej serii Very Happy

. Najlepszy pisarz nie umiałby uniknąć schematów i powtarzania samego siebie przy pisaniu o dziewiętnastym z kolei morderstwie, którego sprawę rozwiązuje ta sama osoba. (Nie wliczając w to oczywiście pobocznych śmierci bohaterów, którzy umarli w równie tragiczny sposób, ale przeszło to bez echa Very Happy

.)

Evans

A ja dziś skończyłam "Powrót Króla", więc się biorę w końcu za "Silmarillion", który czeka od dawien dawna Very Happy

.

BraveArcher

Czytam aktualnie czwartą część Kronik Dziedziców "Dziedzic Zaklinaczy".

LadyPauline26

Agahta Raisin znowu. Tylko tym razem "Zwłoki w rabatkach". Chociaż to dziwne, bo jak na razie były już jedne zwłoki, aczkolwiek zjeżdżające z okrwawionymi rękami po szybie w salonie. No ale może jeszcze się jakiś trup radośnie przewinie przez akcję, strącając tamtego z podium.