Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BraveArcher
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:39, 28 Kwi 2014 Temat postu: Królewski Zwiadowca - ulubione momenty |
|
|
Piszcie swoje ulubione fragmenty/momenty z dwunastej części Zwiadowców.
Mój ulubiony to jak Will dowiaduje się o tym, że "Ten który zakrada się nocą" to Jory Ruhl, czyli zabójca jego żony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Halt Arratay
Podpalacz mostów
Dołączył: 04 Mar 2013
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdzieś koło Krakowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:57, 18 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Moim ulubionym fragmentem było "prawie-spalenia-Willa". Niestety, tylko prawie. Ciągle nie mogę darować Maddie, że nie dała się Willowi trochę przypiec :/ To by był takie zwrot akcji- wreszcie nieśmiertelnemu bohaterowi COŚ się dzieje! Miałam taką nadzieję, że sobie trochę powrzeszczy, ale nie, musiało się Horacevanlyniątko (już nie pamiętam, jak się to pisze ) przypałętać i wszystko popsuć -.-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:51, 18 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
No generalnie trudno mi mówić o jakiś takich najulubieńszych momentach w książce, do której mam takie, a nie inne podejście. Poza tym wydaje mi się, że tam ten poziom był dość mocno wyrównany. Te wszystkie wydarzenia podobnie na mnie działały. Tzn. podchodziłam do tego bez jakiś większych emocji raczej i nie było żadnego "łał! ale moment". To znaczy najbardziej poruszające było wydłubywanie grotu z uda Maddie, ale to tylko dlatego, że jestem nadwrażliwcem potwornym i miałam to przed oczami, więc mi się najnormalniej w świecie robiło niedobrze .
I może nie odpowiem tu jakoś zbyt dokładnie na Twoje pytanie, ale chyba najlepiej mi się czytało o początku tej misji, jak zaczęli chodzić po wsiach i zbierać w przebraniach informacje. To było jednak trochę coś innego (jeśli wykluczyć Willa minstrela) i też trochę się zmniejszyła ta dawka idealizacji u bohaterów. I brakło tych irytujących rozmów z końmi :3. (No raz tam wyidealizowano Maddie, jak rzucała z procy w staw, ale poza tym to wszystko spoko .)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZwiadowcaWillMinstrel
Sierota
Dołączył: 24 Maj 2014
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:38, 24 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Strona 117
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZewKrwi
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 25 Gru 2014
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dzierżoniów - Pieszyce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:57, 25 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Mi najbardziej podobała się reakcja i zdziwienie Maddy kiedy przyjechała do Willa ze służącą oraz jej dalsze "rozczarowania" i wybryki podczas nauki :3 Normalnie na jej miejscu widziałam własną siostrę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evans
Jr. Admin
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:47, 25 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Mi się najbardziej podobała chwila, gdy Will pokazał Maddy dokument od jej rodziców, w którym ją wydziedziczali :3. I jej reakcja na to, co rzecz jasna ma korzenie w mojej antypatii do niej . Ale takie wylanie kubła zimnej wody na rozpieszczone dziewczę zawsze mile widziane /
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eillistraee
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 03 Maj 2014
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ferelden Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:12, 26 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Oj tak, Evans. Ukradłaś mi mój fragment. Też jej nie lubię. Taka podobna do mojej siostry trochę. Myśli, że pozjadała wszystkie rozumy i obowiązki jej nie dotyczą.
No to skoro Evans już tamten fragment napisała, to ja mogę dodać... wyciąganie grotu. Nie jestem jakąś specjalnie chorą psychicznie osobą. Nie lubię takich osób, jak Madelyn, bo są po prostu... odrzucające i w dodatku to to jeszcze takie wyidealizowane. Brr... włosy na głowie stają dęba. No więc przez to, że jej nie lubię, scena mnie urzekła :3. A niech cierpi (do tych, którzy myślą, że pozwoliłabym na cierpienie mojej siostrze w takiej sytuacji - nie pozwoliłabym) ta odrzucająca istotka. Szkoda, że nie zginęła. Byłby spokój i seria by się skończyła. Lubię ją, ale ileż można.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Woodelf
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 23 Lis 2014
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:48, 27 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Hmm...czy można mówić o jakimkolwiek ulubionym momencie w tej książce? Chyba tylko o jednym, o którym napisała wcześniej Evans. Informacja o wydziedziczeniu spowodowała pojawienie się uśmiechu na mojej twarzy...który zaraz potem znikł, jak zabrałam się za dalsze czytanie
Ale dobra, koniec pisania nie na temat. Książkę czytałam dość dawno, lub przynajmniej tak mi się wydaje i nie zapamiętałam z niej kompletnie nic...co chyba dowodzi, że nie mogę mówić o najbardziej ulubionym momencie, skoro postarałam się, by cała pamięć o tej książce została wyparta z mojej świadomości
To tak pokrótce, nie jestem dzisiaj jakoś szczególnie w nastroju to pisania dłuższych wypowiedzi mających jakikolwiek sens.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Infinity
Sierota
Dołączył: 15 Lip 2016
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:29, 17 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
To jedna z lepszych książek jaka wpadła w moje ręce... I te fragmenty, które przytaczacie zdecydowanie wpłynęły na to dlaczego jest taka niezapomniana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Plamciak
Sierota
Dołączył: 23 Sie 2016
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:24, 11 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Mi najbardziej podobało się, jak Henry Wozak się zabił. Wiem, jestem chora xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SirKarolina
Sierota
Dołączył: 18 Cze 2018
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:55, 18 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Hmm...
Jak tu mówić o ulubionym momencie? Chyba, że o tym wydziedziczaniu... :pff:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maddeline
Sierota
Dołączył: 09 Sie 2018
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:03, 10 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem perfekcyjnie napisanym moment był gdy Will pokazał Maddeline list oznajmiajacy że jest wydziedziczona. Korona spadła z głowy 👑👸🏻
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torii
Sierota
Dołączył: 26 Lut 2019
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:19, 16 Mar 2019 Temat postu: |
|
|
Ja lubię wiele momentów, ale przytoczę tylko jeden.
"Halt kiwał lekko głową, uśmiechnięty. W jego przypadku należało uznać to za odpowiednik dęcia w trąby i walenia w bębny"
Za każdym razem gdy to czytam, wyobrażałam sobie Halta, który dął w trąb i walił w bębny i nie mogła ze śmiechu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady Treaty
Sierota
Dołączył: 02 Sty 2023
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Zamku Redmond Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:45, 03 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
Mnie najbardziej podoba się moment a raczej scena kiedy Maddie musi wykonywać wszystkie zadania po upiciu się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|