Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GAROT
Strzelec do tarczy
Dołączył: 13 Maj 2013
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:46, 13 Maj 2013 Temat postu: Zwiadowcze konie |
|
|
Jak wyobrażacie sobie trening koni zwiadowczych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Varda
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Valinor Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:11, 13 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
No cóż... trening jak trening, jak mi się zdaje. Co tu opisywać? Od zwykłego różni się pewnie tym, że koniowi wpaja się hasło, uczy wielu "sztuczek", itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:15, 13 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
No jednak takie zwykłe to to nie może być, bo autor opisuje wyraźne różnice pomiędzy końmi zwykłymi a tymi zwiadowczymi. Coś jednak musiałoby być na rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GAROT
Strzelec do tarczy
Dołączył: 13 Maj 2013
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:49, 14 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Taaak,na pewno nie były zwyczajne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
merlin0
Sierota
Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:39, 14 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Według mnie sekret zwiadowczego konia tkwił przedewszystkim w jego pochodzeniu, trening był tylko doskonaleniem swoich umiejętności. Przedstawiam wam moją wizje:
Kiedy urodził się młody koń zapewne czekali do jakiegoś wieku który uznawali za rozpoczęcie nauki. Konia który rozpoczyna naukę nazwijmy np: Srebrzysta.
Kiedy Srebrzysta rozpoczynała naukę na początek uczyła się przewozić wielkie ciężary. Kiedy dostosowała się do przewożenia ciężkości, na Srebrzystej dzień i noc jeździł treser aby Srebrzysta nauczyła się utrzymywać długo w różnych typach jazdy.
Zapewne aby koń nie zmarł na miejscu Srebrzysta zaczynała od godziny jazdy a kończyła na trzech dniach z krótkimi postojami 30 minutowymi. Po zakończonych dwóch etapach Srebrzysta rozpoczynała trening w którym reagowała na różnego rodzaju komendy. Nastepnie rozpoczynał się trening w którym Srebrzysta musiała uczyć się wyczuwać wroga i przyjaciela na odległość. Nasłuchiwać różnych rzeczy i ostrzegać swojego jeźdzca (chociaż ten etap raczej następuje kiedy zostaje już przydzielony zwiadowca aby koń zgrał się z jeźdzcem). Na zakończenie Srebrzysta trenowała wszystkie etapy od nowa co jakiś czas aby udoskonalać swoją tecnikę.
Post został pochwalony 3 razy
Ostatnio zmieniony przez merlin0 dnia Wto 18:40, 14 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
maciekk76
Sierota
Dołączył: 08 Maj 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:02, 15 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Również zastanawiam się nad treningami koni zwiadowców. W pewnym stopniu zgadzam się z Merlinem0, tylko gdyby tak było to koń po całym szkoleniu byłby już stary, a takich chyba nie dostawali nowi zwiadowcy. Co do treningu to wspomniano, że zajmował się tym Stary Bob. Zastanawia mnie jak był w stanie wyszkolić kilka koników równocześnie. No chyba że trening faktycznie trwał ok. roku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GAROT
Strzelec do tarczy
Dołączył: 13 Maj 2013
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:23, 15 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Myślę że trening trwał więcej niż rok może i konie są inteligentnymi zwierzętami ale bez przesady w rok? A stary bob już ma doświadczenie wie jak trenować kuce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriellka00
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 28 Gru 2012
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczodrkowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:11, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Też uważam że rok to strasznie krótko. Maciekk76, nie obraź się, a;e czy ty wiesz wogóle ile żyje koń? Spokojnie można na nim jeżdzić do 12-go roku życia, a później też uciągnie. Poza tym na koniu i tak zaczyna się jazdę w wieku ok dwa-trzy lata. Wcześniej przecież można mu napakować na (???) plecy tubołów i jechać na koniku obok cały dzień (no z przerwami oczywiście) I haseł ich uczyć i wogóle... wiem wiem, powtarzam się z tymi ,,wogóle''. A później jeszcze z roczek i do żółtodzioba! ŁAAAA CO?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arika
Gość
|
Wysłany: Nie 16:47, 16 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
a według mnie mogło też być inaczej koń od razu mógł się rodzić z jakimiś umiejętnościami które po prostu z czasem trzeba było doszkalać chodzi mi o coś takiego jak w Eragonie ( kto czytał ) np. tam smok rodził się od razu mądry z nadzwyczajnymi umiejętnościami i według mnie z koniami mogło być podobnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Werak
Porwany przez Skandian
Dołączył: 24 Lip 2013
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Sochaczewa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:49, 25 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Uważam, że to faktycznie możliwe żeby te konie uczyły się w tak krótkim czasie. Podejrzewam, że konie zwiadowców to kuce szetlandzkie. Ta rasa ma legendarną wprost siłę i wytrzymałość, no i te konie są włochate. Poza tym mają dziedziczną inteligencję. Więc ja są wytrzymałe, silne i mądre to raczej spokojnie mogą przejść taki trening (to znaczy to jest moja opinia, nikt się z nią nie musi zgadzać )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|