Will i Evanlyn (Cassandra)

Warwick

Też sądzę, że znaczenie bardziej Will pasuje do Alyss niż do Cassandry.

LadyPauline26

A tej trzecie jeszcze nie znam... chilip

.

zw96

Mi zdecydowanie bardziej pasuje Will i Alyss niż Will i Casandra. Ci drudzy nie mają szans, bo są z dwóch różnych światów. Poza tym Alyss wydaje mi się bardziej dojrzała...

Ellenai · Gość

Wydaje ci sie tak, bo znasz dorosłą Allys. Dorosłej Cassandry jeszcze nie znasz. Pewnie i ona wydoroślała.

Bartolomeo

No, na pewno. Mi tam wątek miłosny w "Zwiadowcach" trochę przeszkadza, ale jak już być musi to tylko Alyss i Will.

zw96

Może i mi się wydaje. Ale wydawało mi się tak już po przeczytaniu 1. części, a wtedy o ile dobrze pamiętam Alyss była w wieku Willa. Poza tym Casandra ogólnie nie przypadła mi do gustu, więc może dla tego..

Bartix15

Przepraszam, nie pomyślałem Smile

Dajcie znać jak przeczytacie to porozmawiamy. Życzę miłej lektury.

Minimum 3 słowa w poście!

mudancicha

Ty... ty... ty... Niech Cię tylko spotkam.

Diana

Ja jeszcze tego nie przeczytałam, tak jak zresztą większość!!!! Drodzy Modzi/Admini, moglibyście zaznaczyć ten spoiler na biało, żeby uchronić resztę ludności przed atakiem serca? *błaga*

Zaznaczyłam.
G.

Ninja

Will od dzieciństwa "Bardziej" lubił Alyss Very Happy

Nahya

Mhm... pewnie dlatego że Cassandry wtedy nawet nie znał :> Głupi argument.

Maiko

Dopóki nie przeczytam 7części nadal jestem za Cassandrą.SPOJLER( Chociaż po tej części to już bez szans ;( )

Actia

No właśnie... Teoretycznie po "Oblężeniu" ten wątek można by zamknąć. A swoją drogą, dlaczego nie można pisać otwarcie, przecież "Oblężenie" już wyszło...

salwa

Może i Will przeżył 3 i 4 tom z Evanlyn, ale zastanówcie się, Alyss znał około 15 lat! Nie zapominajcie o tym. I tak moim zdaniem Will bardziej pasuje do Alyss.

Drinien

Mi słabo pasuje do obu. Więc wymyśliłam sobie własną bohaterkę. Smile

Ale tak z książki, a nie z własnej wyobraźni, to Alyss bardziej pasuje do Willa.

lossiu

co za pytanie Will jest z Allys. Will to zwiadowca odosobniony od zycia a cassandra to krolewna wiec sam widzisz

Drinien

No pewnie, że jest z Alyss! Ale my rozważamy różne opcje. Zastanawiamy się czy nie byłby lepszą para z kimś innym.

Renegat

Alyss-Will,Cassandra-Horace to oczywiście moje skromne zdanie. Smile

Drinien

Cóż, moje jest identyczne

Maggie

I ja również mam identyczne zdanie co Renegat.

Castagiro

Do V tomu ni widziałbym Horace'go w roli męża Cassandry. Ponoć w VI tomie się zmienia, jest bardziej rozgarnięty, tak przynajmniej twierdza niektórzy. Przeczytam, sprawdzę, może mój osąd się zmieni Smile

Baron Arald

Może się trochę wybiję, ale twierdzę, że Will będzie z Alyss, ale Horace nie będzie z Cassandrą. Horace chyba nie będzie odpowiednią partią dla Cassandry, pzoa tym wydaje mi się też, że ona go traktuje tylko jak przyjaciela. PRzynajmniej tak wynika z tego co do tej pory przeczytałem. Horace coś do niej czuje, ale myślę, że druga strona tego nie odwzajemni Smile

I tu pojawia się pytanie: Czy aby Flanagan nie odświeży wątku Jenny? Chociaż też w to wątpię, ale to już bardziej prawdopodobne.

Paula

Ja w pewnym sensie się z tobą zgadzam. Uważam, że zewiązek Horace - Cassandra jest bezszensowny. Po co na siłę ich do siebie dopasowywać? Moim zdaniem Cassie wyjdzie za jakiegoś księcia... z bajki abo szlachcica. A co do Horace'a podoba mi się twoja hipoteza co do Jenny. Stare przyjaźnie czasem przeradzają się w miłość.

A, wracając do Willa to tak:
- Na pewno nie Delia. Jest okropna! Taka zazdrośnica! W ogóle nie pojmuje o co chodzi w przyjaźni Alyss i Willa.
- Cassandra jest lekko zarozumiała. Co prawda jest księżniczką i (przepraszam za to wyrażenie, ale samo się nasuwa na myśl i przypomina Garfielda 2) "ma na to papiery". I wcale nie uważam, że Will traktował ją jako siostrę. Miał wtedy 16-17 lat, a dużo ludzików nie dopuszcza myśli, że może się w całej serii zakochać kilka razy. Mnie osobiście wkurza, jak niektóre dziewczyny zmieniają facetów jak rękawiczki, ale bez przesady. Will miał prawo zauroczyć się w Caassie, zwłaszcza po tym, co razem przeszli.
- A Alyss jest w porządku. Z charakteru jest nawet podobna do Willa. Odważna, ambitna i w ogóle są tacy do siebie podobni... no, może nie z wyglądu.

Chociaż moje stanowisko na ten temat może się zmienić w najbiższym czasie, jak przeczytam "Oblężenia Macindaw". A, wracając do kobiet - zwiadowców, to uważam, że to głupie. NIE NACIĄGAJMY WSZYSTKICH FAKTÓW! To, że nie było napisane, że kobiety nie mogą być zwiadowcami, wcale nie znaczy, że mogą nimi być. Uważam, że życie zwiadowców jest ciekawe, ale zupełnie nie pasuje do kobiet.
I jescze coś: (uuu, ale się rozpisałam)
Uważam, że zwiadowcy mogą mieć ukochane i romanse, ale na ogół zwiadowcy są SAMOTNIKAMI. Nie wyobrażam sobie na przykład, żeby Halt mógł mieć żonę. Ale każda reguła ma swój wyjątek, więc Will może być z Alyss.
NIE RÓBMY ZE "ZWIADOWCÓW" "ZMIERZCHU" (BLEEE)!!!!!!!!!

Baron Arald

Haha

Ostatnie zdanie mnie rozbawiło. Ze Zwiadowcówe nei da się zrobić Zmierzchu, bo Zwiadowcy to za dobra książka, żeby ją w ogóle z takim romantycznym dnem kojarzyć Razz

A co do Horace'a, to dodam jeszcze, że on chyba chciałby się związać z Cassandrą jakby z "obowiązku".

Castagiro

Paula w jednym poście umieściła 3 różne tematy Smile

Zaofftopuje ale... co ma zmierzch do małżeństw zwiadowców??