sórka na palce

ZwiadowcaCezary

W pierwszej części zwiadowców pisało że używają oni ochraniaczy na przedramię, lecz nigdzie nie znalazłem wzmianki o ochraniaczach na palce. Jak myślicie czy zwiadowcy ich używali ?

grzechuta225

Nie mam pojęcia mam nadzieję, że ktoś wie bo ja jestem ciekawy!!!

Mihex

Skoro nie było nic o tym wzmianki to co się pytacie, a pytanie "co sądzicie?" stworzy kolejny bezsensowny spam, gdzie większość postów będzie wyglądać na zasadzie:
"Myślę, że mieli" - "myślę, że nie mieli", a do tego skoro nie było tego napisanego w książce to znaczy, że nie używali.

Rexus Maximus

A mnie ciekawi jak wyglądał ochraniacz na przedramię. Zwykła opaska ze skóry?

.alyss.

Możesz sobie obejrzeć na okładce jedenastego tomu. Tam widać. Wink

alyss_55

To jest najczęściej szeroki pas ze skóry, który osłania wewnętrzną stronę przedramienaia, mocowany na dwóch paskach. A jeżeli chodzi o skórkę, to nic nie pisało więc wątpie. Przy tej sile naciągo za szybko by się zużywała, poza tym takie rzeczy często się gubią, a skóra na palcach po jakimś czasie zgrubie, więc ochranaicz byułby zbędny.

Mihex

[link widoczny dla zalogowanych]
Proszę bardzo oto wycinki z okładek Australijskich bodajże, macie tu wygląd tego ochraniacza, a przy okazji saksy i noża do rzucania.

Valentine

To może temat do zamknięcia?? Skoro nie pisze w książce o tym, by takowych ochraniaczy używali, to raczej ich nie posiadali

I koniec. Posty tego typu pod spodem usuwam. Nie ma spamu.
P.

Manwe

Moim zdaniem musieli używać przynajmniej do ćwiczeń na początku nauki. Kto strzelał z mocniejszego łuku ten wie jak bolą palce. Później pewnie nie musieli, utwardzała im się skóra

will_zwiadowca

Kto to wie? Jak autor tego nie opisał to nie wiadomo czy mieli czy nie. Głupi temat.

Tomcio

A moze jednak nie... Wink

Ja uwazam, ze nie i tyle. Kwadratowy

Rexus Maximus

Ekhem. To całkiem możliwe, że jednak używali.
Waszym głównym argumentem jest to, że "jak nie pisze w książce".
A czy w książce pisze, że Iberion jest zamieszkały?
Nie.
A jednak uznaje się, że jest.
Czy pisze, że Toscano to kraj zielony, taki Araluen na kontynencie?
Nie.
A jednak uznaje się, że to nie jest pustynia.
W pierwszym tomie, o ile pamiętam, autor nie wspominał o takich rzeczach, jak np. Arydia.
Czy to znaczy, że Selethen tak buch z niczego wziął się w siódmym tomie?
Słowa autora nie są świętością, i trzeba coś sobie dopowiedzieć.
Dla mnie, najbardziej prawdopodobną wersją jest ta, że mieli te rękawiczki przez rok, dwa. Potem zaczynali się przyzwyczajać.

No sorry, ale musiałem to napisać.

Jak pisze w książce, znaczy że nie ma. M
Matko Boska, w Araluenie nie ma krów i zwierząt hodowlanych? Co oni tam jedzą? Wegetarianie sami, czy co?

Castagiro

W książce nie ma napisane czy zwiadowcy nosili bieliznę. Jak myślicie, nosili ją czy nie bo mnie to niezwykle intryguje i nie pozwala zasnąć.

Mihex

Rexus idąc twoim tokiem rozumowania nie ważne jak dokłądny będzie opis postaci mamy go zignorować i sami sobie wyobrazić, bo "słowa autora nie są święte". A co do krów. To polecam dokładną lekturę np. 9 tomu tam chyba o krowach jest dość opisu, a jak nie to zawsze zostaje im jedzenie koni, których jest tam pełno. Idąc za ciosem - Iberion jest zaludniony - sugerują to opisy Skandian oraz scena z 7 tomu podczas gdy płynęli zapłacić okup za Eraka, a dokładniej ich "przejażdżka".
Wystarczy poszukać, no ale to nie zmienia faktu, że moim zdaniem tworzenie takich tematów jest bez sensu.
W jednym się z tobą zgodzę Willu, to że jeśli autor coś napisał to lepiej to przestrzegać, a jeśli tego nie uwzględnił to nic nie stoi na przeszkodzie użyć wyobraźni.

Cast sądzę, że raczej nie nosili - bo poco?