Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zw96
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Tarnów i okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:18, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że pojawi się chociaż jej imię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
alyss_55
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Ruda Śląska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:29, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Tak fajnie by było. A może się okaże, że jest np: siostrą Halta ( wiem, kolejny stuknięty pomysł xD)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Savier
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: k. Działdowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:43, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo stuknięty. Powiedzcie mi, jakie motywy mógł mieć Halt, aby kłamać Willa o jego rodzicach?
A jeśli już rozmawiamy o tym: jeżeli ojcem Willa jest Erak, to ja jestem jego przyrodnim bratem. Brunetem, po mamusi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alyss_55
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Ruda Śląska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:54, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
To z Erakiem to był wręcz idiotyczny pomysł, wiem. Gdyby tak było, to ja jestę blondynką płci męskiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:45, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
A co do pomysłu, że Halt jest bratem matki Willa- gdyby nim był, to by nie powiedział, że nie znał człowieka, który go ocalił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zw96
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Tarnów i okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:38, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Mudancicha ma rację. Halt nie miał powodów, żeby go okłamać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ellenai
Gość
|
Wysłany: Śro 16:39, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
A może Halt jest bratem ojca Willa i jego ojcem chrzestnym?
|
|
Powrót do góry |
|
|
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:42, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nie żebym Cię obrażała, ale tu jest czytanie ze zrozumieniem. Halt wyraźnie powiedział, że nie znał człowieka, który go uratował, dopóki Daniel nie wyjawił mu swego imienia i nie powiedział, że w jego domu czeka żona, która lada moment może urodzić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mudancicha dnia Śro 16:43, 19 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ellenai
Gość
|
Wysłany: Śro 16:44, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nie znam jego motywów, ale nie musiał mówić prawdy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:46, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No dobra, nich Ci będzie, ale osobiście nie znam żadnego człowieka, który wytrzymałby tyle z własnym synem pod jednym dachem ,nie wyjawiając mu prawdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ellenai
Gość
|
Wysłany: Śro 16:48, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
W takm wypadku jak powiedziałam nie bylby jego synem tylko bratankiem. A z bratankiem można wytrzymać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:50, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ach dobra. Ale takiego przypadku nie znam ani z książek, ani z filmów, ani z życia
Jak dla mnie obydwie wersje nieprawdopodobne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ellenai
Gość
|
Wysłany: Śro 16:52, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
A ja znam. Z życia. Moim zdaniem jest to prawdopodobne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:05, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Moim absolutnie - tym bardziej że przeżyli tyle lat ze sobą! Wątpię że Halt - taki prawy człowiek miałby powodu ukrywać przed Willem prawdę. Tym bardziej że nic w książce na to nie wskazuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ellenai
Gość
|
Wysłany: Śro 18:07, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jak już powiedziałam - mógł mieć swoje powody, których Flanagan jeszcze nie wymyślił...
Ale chyba zamknę ten temat, bo widzę że i tak do niczego nie dojdziemy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:31, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Generalnie zanim wyjechałaś z tym bratankiem to już uzgodniliśmy że wszystko co na ten temat musimy wiedzieć Flanagan już napisał w książkach. Czyli że to nie Halt jest jego ojcem itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abelard
Porwany przez Skandian
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:01, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dla mnie Willa i Halta nie łączą żadne więzły krwii. Nie, nie zamykaj. Piszemy przecie na temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raqasha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 1541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ś-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:13, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Może i tak, ale przez kilkanaście stron jedno i to samo: 'Halt ojcem Willa'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abelard
Porwany przez Skandian
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:15, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nie, bo teraz piszemy czy Will jest bratankiem, i czy Halt jest bratem ojca czy jakoś tak
Dalej uważam, że bezsensowne. Nie widzę przyszłości dla tego tematu.
G.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:26, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Co za bzdura! Halt ani nie jest ojcem an i wujem ani kurde żadnym krewnym chyba że z piątej wody po kisielu. Tak jest w książce i po co kombinować zanim sam autor o tym napisze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raqasha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 1541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ś-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:04, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Mówiłam już to kilka razy, ale do niektórych nie dociera, że Halt nie jest krewnym Willa. -.-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:40, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli oni są spokrewnieni to ja jestem królowa Anglii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:05, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Myślę że Halt wiedziałby że ojciec Willa jest jego krewnym i by go znał jakby co, a tak jak mówił przytoczony cytat - Halt go nie znał zanim go uratował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:41, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No właśnie!
Fajnie się tu kłóci o to czy jest ojcem czy nie, ale na co nam to skoro wiemy tylko tyle co z tego jednego epilogu. Jeszcze się dowiemy, kto miał rację, a wysuwanie coraz to nowego argumentu typu "Halt bratem ojca" jest chyba trochę bezsensu. Zaczynamy tworzyć nową historię Willa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abelard
Porwany przez Skandian
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:39, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też upieram się przy tym, że nie jest ani ojciem, stryjem, wujem( w nosie mam to, że to to samo), bratem, kolegą, chrzestym czy kimś tam. jest po porstu mistrzem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|