Psy

Wyrwij

Halo, halo! Moje mieszkanie nie wytrzyma

.
Nawet gdyby, to nie podejmuję się szkolenia innych psów, bo takie szkolenie stwarza więzi, mój Nero słucha się mnie, jak tata powie coś do niego- zgrywa głupa...
Bo widzicie, ja Nera szkoliłam "naturalnie po psiemu" używając jego języka.

Co do tematu - myślę, że Panienka została wprowadzona do książki, ponieważ odgrywa tam sporą rolę.

Nahya

Wyrwij to powiedz mi co mam robić żeby mój psiak reagował jak go wołam? Bo póki co reaguje na wszystko poza mną

Już tracę cierpliwość, choć ludzie ze schroniska mówili mi że raczej ciężko się tresuje psiaki ze schroniska które miały wielu właścicieli

Savier

Dopisuję się do prośby xd.

Wyrwij

Zakładam temat o Szkoleniu psów w La Rivage - "To i owo".

Crowley

Może i moja Benita się załapie. xD

El.

mudancicha

lossiu

Ale przecież Zwiadowcy to elitarna grupa więc dodatkowo mogli by sprawdzać czy są uczuleni na psy i już wtedy mogli by mnieć psy

Actia

Po przeczytaniu części szóstej chyba wiadomo, dlaczego Zwiadowcy psów nie mieli. Po prostu posiadali za mało czasu, by się kolejnym zwierzakiem opiekować, szkolić, etc. No a psy potrzebują, by im się czasu poświęcało. (; Na przykładzie Willa widać, że Shadow wybrała na właściciela kogoś, kto się nią zajmował. Tak pewnie byłoby i z innymi.

Gil-galad · Gość

O co chodzi Actia, bo nie rozumiem z tym przeczytaniem części 6? Zdziwiony

Diana

Dalszy tekst jest na biało. Zaznacz go sobie, to będziesz widzieć.
Ja jeszcze nie przeczytałam. Ociągam się, bo nie chcę długo czekać na następną. Jak na razie jestem w momencie kiedy zaczynają oblężenie, jak im to koło odpada. Nie czytałam poprzednich komentarzy, więc nie wiem czy się nie powtarzam, ale ogólnie książka mi się podoba. Tylko trochę mało uwagi autor poświęca koniom. I Halta nie było ani razu. Sad

Gil-galad · Gość

Aha dzięki... Nie zwróciłam na to uwagi...

Diana

Aha, tak w ogóle to przepraszam za moją wypowiedź nie na temat. xD
Pomyliły mi się tematy po przeczytaniu posta Actii i myślałam, że chodzi o "Twoje zdanie" o 6 części.

Już zaznaczam na biało.

Wika1209

Psy mogły być niemałym kłopotem dla zwiadowców.Przecież nie każdy pies tak łatwo podlego tresuże jak Shadow.

Nahya

Nazwał Panienkę Shadow? Jaki cyrk...

Każdy pies uczy się chętnie - tym bardziej jeśli jest to tresura od szczeniaka. Trzeba tylko znaleźć na psa odpowiedni sposób, bo każdy jest inny i do każdego trzeba dopracować odpowiednie podejście. Akurat dziwi mnie to że Panienka jako pies po przejściach tak od razu była ślicznie ułożona i wytresowana...

Dżil

Słuchała się bo coś mu zawdzięczała.

Nahya

Psy nie mają takiego podejścia do ludzi. Skąd to wiem? Bo sama mam psa po przejściach i wiem, że z nimi pracuje się ciężej niż z psiakami "szczęśliwymi" od szczeniaka. Z resztą każdy kynolog ci to powie.

Wyrwij

Popieram cię! Też mam psa ze schroniska, poprzedni właściciel chciał go utopić. I muszę powiedzieć, że Nero nabrał respektu do ludzi, traktuje ich jako wyższych od siebie w stadzie, natomiast pies mojej koleżanki, rasowy, zachowuje się jak książę.

A to nie Will nazwał ją Shadow tylko Trobar.

Nahya

Aha.. ok

Ja teraz chodzę z moją Zochą na szkolenie i tam uczą trzy kynolożki/behawiorystki, w tym ta co kieruje naszą tresurą jest psychologiem psów - właśnie dlatego nas szkole bo Zosia jest "po przejściach". I naprawdę... nie wierzę ze Panienka była ot tak od razu super wytresowana i całkowicie otwarta na Willa. Poza tym psy nie tworzą staf Wink

Ten mit o dominacji itp. dawno został obalony.

MrDace

Zwiadowcy nie posiadali psów ponieważ męczyły by się w trakcie podróży

przynajmniej moim zdaniem

Flexor

Psy były im niepotrzebne. Konie były lepsze w tropieniu i się tak nie męczyły jak psy.

Nahya

Męczyły by się? Skąd w ogóle taka hipoteza? Psy nie męczą się szybko. Tropicielami są znacznie lepszymi od koni bo to ich naturalna domena. Konie nie są naturalnymi drapieżnikami więc logiczne że nie tropią...

Kemadus

Psy mają lepszy węch niż konie, a poza tym było napisane, że Shadow dorównywała biegnąc obok Wyrwija.

A.

kondrad16

Nie wierzę, żeby jakieś pies mógł biec bez przerwy na równi z końmi zwiadowców np. wtedy jak Horace wracał w drugiej części po spaleniu mostu.

Nahya

Ok, w takich wypadkach faktycznie. Ale konie właśnie do tego były specjalnie wybierane. Podejrzewam, ze gdyby hodowlą psów dla zwiadowców zajęli się tak samo odpowiedni ludzie jak ich końmi, to i psy byłyby w stanie tyle biec Smile

Flexor

Nie przesadzaj. Dobry koń, do tego koń zwiadowców jest doskonałym biegaczem i żaden pies ( nawet dobrze wyszkolony) mu nie dorówna na długie dystanse. Konie zwiadowców są dużo lepsze od zwykłych koni. A zresztą konie mają o wiele dłuższe nogi:)