Prolog w 'Płonącym moście'

alyss_55 · Wysłany: Wto 14:14, 23 Mar 2010 Temat postu: Prolog w 'Płonącym moście'

W 'Płonącym moście' na końcu prologu jest napisane, że ktoś obserwował Halta i Willa, oraz pilnował, żeby pokonali wargali i podrobione plany wpadły w ich ręce. Jak myślicie kto to mógł być?

Ok. Poprawiłam

Nahya · Wysłany: Wto 15:04, 23 Mar 2010 Temat postu:

Fakt..przypominam sobie tą scenę, ale szczerze nie kojarzę żeby dalej było naprowadzenie na tą postać, a przynajmniej nie pamiętam tego. Najpewniej był to jakiś jego "tajny agent"..ale fakt, ciekawe o co chodziło z tą postacią.

Ellenai · Gość

Przede wszstykim Alyss, nie "pisze", tylko "jest napisane". ( Jestem upierdliwa, wiem, ale taka już tu moja rola.)
A co do tego pytania to prawdopodobnie jeszcze jedna rzecz, o której później Flanagan zapomniał... Ale o to też możemy go spytać w następnym liście.

Raqasha · Wysłany: Wto 15:50, 23 Mar 2010 Temat postu:

Na pewno był to jakiś sprytny osobnik, wrogi osobnik.
Ps. Ellenai taka twoja praca xD

Abelard · Wysłany: Wto 15:50, 23 Mar 2010 Temat postu:

Jedno wiemy na pewno- to sługa kochanego M.
A kiedy będzie list Wink

??

alyss_55 · Wysłany: Wto 16:09, 23 Mar 2010 Temat postu:

Jakiś czas myślałąm, że to któryś ze skandian. No ale oni przedostawali się przez urwisko, więc to raczej mało możliwe.

Wyrwij · Wysłany: Wto 17:39, 23 Mar 2010 Temat postu:

Skandianin? Na pewno nie! Przecież oni nie umieją cicho chodzić i Halt na pewno zobaczyłby go.
Trzeba będzie Flanagana zapytać.

Savier · Wysłany: Wto 19:16, 23 Mar 2010 Temat postu:

Akurat czytam tę książkę (Płonący Most) i myślę, że autor albo zapomniał o tajniaku, albo otworzył nam drzwiczki do FanFicków Wink

.

Maiko · Wysłany: Wto 19:56, 23 Mar 2010 Temat postu:

3 część Halt szukał współpracownika Halta założe się że to właśnie on. Niestety nie wiemy co się z nim stało.

Karen · Wysłany: Wto 20:04, 23 Mar 2010 Temat postu:

A może to był Foldar?

alyss_55 · Wysłany: Wto 20:51, 23 Mar 2010 Temat postu:

Hmm... możliwe. Ale skąd wiedział, jak się ustawić, żeby nie wyczuły go konie zwiadowców?

Goszja · Wysłany: Wto 21:01, 23 Mar 2010 Temat postu:

Może jakiś zbuntowany były zwiadowca:P Albo ktoś kto opanował sztukę kamuflażu do perfekcji ALBO miał po prostu szczęście, że konie go nie wyczuły
(tak jakoś przyszło mi do głowy)

Josuke · Wysłany: Wto 21:02, 23 Mar 2010 Temat postu:

Mi także się wydaje że to był Foldar, i wydaje mi się że wiedział jak się ustawić bo był bardzo dobrym wojownikiem i kiedyś służył w Araluenie(z tego co pamiętam), możliwe że miał bliższe kontakty ze Zwiadowcami coś jak Baron Aralad z Haltem i wiedział co nieco o nich i ich koniach.

Kryseik · Wysłany: Wto 21:49, 23 Mar 2010 Temat postu:

Kolejny problem, którego do końca SAMI nie wyjaśnimy. Flanaganie, pomóż! Razz

DjOlza · Wysłany: Śro 20:05, 24 Mar 2010 Temat postu:

A może to będzie tajemniczy ktoś, kto ukaże się w innych częściach ?

Mihex · Wysłany: Śro 21:52, 24 Mar 2010 Temat postu:

Wątpię, ja także podpisuję się pod teorią, że to był Foldar, a jeżeli nie ona ot na pewno jedna z najbardziej zaufanych ludzi Morgaratha(chyba tak to się pisze Razz

). A co do tego, że ten ktoś odegra ważną rolę w przyszłych częściach to naprawdę wątpię, ponieważ wydaje mi się, że o sługusach "mrocznego pana/barona Gorlanu/Władcy gór Deszczu i nocy" już nie usłyszymy

alyss_55 · Wysłany: Śro 21:57, 24 Mar 2010 Temat postu:

Nie wiadomo.To tak, jak niektórzy wieśniacy w "Ruinach Gorlanu" myśleli, że Morghart zginął, lub jest zwykłą legendą, a potemnagle znów się pojawił.

Nimrodel · Wysłany: Czw 13:52, 25 Mar 2010 Temat postu:

Możliwe, że to był Foldar, o którym jednak mało słyszymy... Ale jednocześnie to czyni z niego tajemniczą, mroczną postać i to jest fajne w takich książkach. No bo powiedzcie, kto inny mógł ich obserwować? Jakiś wargal? Wątpię, oni są, łagodnie mówiąc, bezrozumni... Pozostaje Foldar i jest to najbardziej prawdopodobne.

alyss_55 · Wysłany: Czw 16:24, 25 Mar 2010 Temat postu:

Chyba, że Morghart miał innego sługę o który nie wiemy.

Savier · Wysłany: Czw 17:44, 25 Mar 2010 Temat postu:

A ja mam pomysł. Może szukamy dziury w całym?;>

alyss_55 · Wysłany: Czw 18:11, 25 Mar 2010 Temat postu:

Można jaśniej?

Jenny · Wysłany: Czw 18:59, 25 Mar 2010 Temat postu:

Manwe · Wysłany: Czw 19:26, 25 Mar 2010 Temat postu:

Sługa Moraratha
A co do ukrycia wystarczyło że by tam od jakiegoś czasu isię nie ruszał ustawiony pod wiatr.

alyss_55 · Wysłany: Czw 21:15, 25 Mar 2010 Temat postu:

Tylko,że wiatr może w każde chwili się zmienić

DjOlza

A może to będzie jakiś tajemniczy zły zwiadowca, który ujawni się potem i Will będzie z nim walczył ? Very Happy