Niejasność w królach Clonmelu

Apraustus

Elo. Ostatnio w mym łbie się zrodziło pytanie. Otóż, na początku 8 części (Królowie Clonmelu)podczas Zlotu Zwiadowców, Will szkoli czeladników. Najpierw troszkę z łuków strzelają, a następnie zadanie taktyczne. I wtedy pojawia się moja wątpliwość. Jest tam powiedziane, że"linoskoczkowie mogliby wspiąć się po murach". No i co dalej? Przecież przeciętny linoskoczek nie potrafi walczyć więc cóż po tym że się owszem po murach wespnie, ale zaraz go zabiją. Gdzie tu sens? Może wy wiecie, po co ich wysyłać na mury? Z góry dzięki za odp.

Karel

Sądzę, że Will wpadł na pomysł "żywej drabiny". Po takiej drabinie mogliby wchodzić żołnierze. Można taż szybko i po cichu zbudować pod murem a na dodatek zajęty seansem Malkolma obrońcy by jej nie zauważyli.

Apraustus

Hej hej hej, zagalopowałeś się! Jaki Malcolm? Przecież było powiedziane że "żadnego czarownika". Czyli musieli sobie radzić bez iluzji. A co do "żywej drabiny", no to wiesz, wątpię, by ci linoskoczkowie mieli tak żelazne palce, że na malutkim występie skalnym trzymają siebie i jeszcze uzbrojonego, z mieczem, tarczą i zbroją wojownika. Nie uważasz że to niemożliwe? Very Happy

Tomcio

Właśnie, lekko to nie prawdopodobne..

Katherine

Aż sie zmusiłam, żeby odszukać fragment w książce(tak na przyszłośc, jak chodzi o jedno zdanie, to pomocne byłoby też podanie strony, na której ono się znajduje!).
Na tekst w książce należy czesto patrzeć przez pryzmat ironicznego poczucia humoru głównych bohaterów. Tak więc widzę dwa wyjścia:
a)Will, zdegustowany zadaniem, jakie otrzymali czeladnicy, "burczy sobie pod nosem" różne rzeczy; efekt końcowy-wyśmianie poczynań Crowley'a;
b)jako zwiadowca, Will profesjonalnie podchodzi do zadania-szuka zalet środków do dyspozycji, w tym przypadku akrobatów-grupy linoskoczków mogącej wejść na mury i np. zaczepić liny, po których wejdą inni(zresztą taki akrobata aż tak bezbronny nie jest, poderżnąć gardło na pewno umie

).
Oczywiście za bardziej prawdopodobną uważam drugą wersję. Mam nadzieję, ze rozwiałam wątpliwości.

Apraustus

Cóz, od razu za nie podanie zdania - sory, mój błąd. A twoje wyjaśnienie - wiesz, jest dobrze, ale nie wiem czy wszystko jasne

Rzeczywiście, z tym zaczepieniem liny brzmi sensownie... Sam nie wiem co o tym myśleć. Po prostu bez sensu z tym linoskoczkami...

El.

.alyss.

Mogli też przeskoczyć przez te mury i otworzyć bramę dla żołnierzy, tak? I tak jak zauważyła Katherine, to linoskoczkowie z tymi paroma strażnikami by sobie poradzili.

Tomcio

Zgadzam się, poradziliby sobie. Zwłaszcza biorąc pod uwagę ich przewagę w postaci zaskoczenia.

Kabanos

W sumie ciekawe jakie miny mieliby strażnicy.. Łażą sobie łażą, a tu nagle grupa linoskoczków wyskakuje Very Happy

To mogłoby być ciekawe...

Co to wnosi do tematu? To nawet z nim bezpośredniego związku nie ma...
P.

xKilerekx

Linoskoczkowie mogliby zawiesić linę problem jest taki:
1.Żołnierze są bardzo ciężcy
2.Mają ograniczoną zdolność ruchów

Manwe

Zwiadowca likwiduje niemiłych strażników z łuku(zważcie, że skoro wykonują zadanie to tam są nie?) Ci otwierają bramę albo...
(To będzie wersja alternatywnego podboju)
związują wszystkich przeciwników linami na których skaczą, wędrowny bard załatwia resztę ciosem z mandoli (znakomita broń obuchowa...) Reszta trupy tych tam cyrkowców deleguje sztukmistrza by ten zniknął przeciwnikom broń(tak na niby) a oni sami zjadają całe zaopatrzenie i załoga ginie z głodu.
Nie wiem tylko po co mieli w składzie byłą załogę twierdzy i całkowicie nieprzydatnego, nadętego głupka na koniu. No po co?

Karel

Rozwiązanie z sensem. Może żołnierze przydaliby się gdyby linoskoczkowie otworzyli bramę. Wtedy oni by weszli i pokonali resztę wrogów. Przecież jacyś musieli zostać a cyrkowcy nie pokonają 40+ wrogów, nawet gdyby mieli zwiadowcę i grajka.

xThauron

Heh... Ale wy tu macie rozmyślenia... Całkowicie bez sensu. Możemy również dobrze, rozpatrywać takie coś... Po co, Polacy mieli robić powstanie styczniowie, jak i tak szans nie mieli? Ryzykowaliby, ponieważ innego wyboru mieć by nie mieli. Wiedział o tym właśnie Will

Krzychucr

Zgadzam się z Eldarionem

TobiS

I ja się zgadzam. Graty za przykład:).

xThauron

No to skoro sprawa wyjaśniona, temat zamykam.