Na temat głównodowodzącego

Apraustus · Wysłany: Sob 15:33, 03 Mar 2012 Temat postu: Na temat głównodowodzącego

Cześć. Zastanawiam się, czemu to Crowley, nie Halt został głównodowodzącym. Przecież było wiele razy w książkach wspominane, że to Halt jest najlepszy. Jakieś sugestie?

PS. Nie chce zakładać nowego tematu, dlatego zapytam tu. Będzie 12 czy 11 tomów zwiadowców?

Tomcio · Wysłany: Sob 15:40, 03 Mar 2012 Temat postu:

Wiesz, wydaje mi się, że...
Po pierwsze, Halt nie chciałby zostać głównodowodzącym i żyć w zamku... To... jak ci to powiedzieć... Nie w jego stylu.
Po drugie, nie chodzi tu, o to kto jest lepszym zwiadowcą, tylko kto się lepiej nadaje do tej funkcji. Bo Crowley mógł być lepszy od Halta w papierkowej robocie i tym podobnych sprawach. Za to Halt lepiej się czuł w czystko zwiadowczych sprawach.

Bartolomeo · Wysłany: Sob 15:57, 03 Mar 2012 Temat postu:

Popieram. Halt zdecydowanie wolał sprawy "terenowe". Może i Crowley nawet mu proponował stołek głównodowodzącego, ale Halt zapewne odmówił. A wgl Crowley zapewne Halta doskonale zna, więc pewnie wiedział, że jego przyjaciela biurowe sprawy nie interesują.

Apraustus · Wysłany: Sob 22:21, 03 Mar 2012 Temat postu:

Ok. Wspaniale:D. Dzięki wielkie. Wszystko jasne, proszę o zamknięcie Smile