|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gustlik15
Sierota
Dołączył: 23 Mar 2016
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:35, 31 Gru 2016 Temat postu: Mapa |
|
|
Cześć . Piszę, bo nie rozumiem do końca przemyśleń Willa z 8. księgi, które ni jak się mają do mapy Araluenu. Chodzi o sytuację, w której chłopak rozważa, jak by to było, gdyby został przeniesiony do Norgate. I przybliża wtedy, że z Seacliff jest 3 dni drogi do Redmont, a z Norgate prawie miesiąc. A na mapce Norgate znajduje się bliżej Redmont od północno wschodniego wybrzeża, a tam według książki jest Seacliff. I tego nie rozumiem, czy mapa jest niedokładna, czy może jest tak rozciągnięta?
Mnie bardziej zastanawia, jak można w jednym poście tak nieznacznej długości ominąć aż 10 czy 11 przecinków. Przypuszczalnie pobiłeś właśnie jakiś rekord .
Lady.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:36, 01 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Pewnie moja odpowiedź nie będzie zbyt satysfakcjonująca (swoją drogą fakt, że piszę o tym w Sylwestra wieczorem, chyba dobrze pokazuje, jak wygląda moje życie), ale cóż... Powiem tyle, ile mogę, żeby jakoś wątpliwości rozwiać.
Najbardziej oczywiste stwierdzenie, jakie mi się nasuwa, to po prostu fakt, że Flanagan nie słynie ze zbytniego przejmowania się logiką, co widać np. po wieku postaci. Czasem coś napisze, a potem nagle zmienia zdanie albo zapomina, że to powiedział i po prostu akcja idzie dalej z dwoma sprzecznymi informacjami. Chyba Duncanowi zmienił się kolor oczu, kiedy było to potrzebne - tak dodam dla zobrazowania. Możliwe, że nie chciało mu się patrzeć na mapę, jak pisał i tak sobie palnął, a potem przeszło to przez poprawki, bo to szczegół... i poszło do druku.
ALE! Zerknęłam na mapę i jedyne wyjaśnienie, jakie mi przychodzi do głowy, to teren, który trzeba pokonać. Jeśli Seacliff jest na północnym-wschodzie (a też mi się wydaje, że to było tam), to droga do niego wiedzie przez zamieszkane tereny. Araluen - więc stolica - i tak dalej. Pewnie mają porządne traty, może jest bardziej płasko, jest gdzie spać itp. Możliwe, że jadąc do Norgate, nadkłada się drogi, żeby znaleźć przejezdną trasę albo nocleg plus trzeba jechać lasem i często pod górę, a wiadomo, że to trwa dłużej.
Aczkolwiek, jak na mój gust, to nawet to nie stanowi dobrej wymówki, bo w linii prostej Norgate rzeczywiście wydaje się bliższe i trudno mi sobie wyobrazić przeszkody, które 3 dni zmieniłyby w cały miesiąc. Szczególnie, że Araluen to nie jest duże państwo i jadąc z jego środka na skraj, ciężko byłoby tak zwlekać, żeby spędzić w trasie kilka tygodni . Zwłaszcza jako wytrzymały zwiadowca na wytrzymałym koniu.
Nie wiem, na ile to pomaga, ale ja tak widzę sprawę.
(I spróbuj, proszę, na przyszłość poprawiać posty przed wysłaniem. Oszczędzisz mi pracy.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gustlik15
Sierota
Dołączył: 23 Mar 2016
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:23, 01 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Dzięki, nie brałem pod uwagę terenów, jakie muszą pokonać (popatrzyłem po prostu na mapę). Mimo tego wydaję mi się, że 3 dni a prawie miesiąc to zbyt duża różnica. Swoją droga szkoda, że nie ma mapy z wszystkimi lennami albo chociaż tymi najważniejszymi.
A i co do Sylwestra ja czytam Zwiadowców xD. Rok temu byłem u koleżanki i dziękuję bardzo.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gustlik15 dnia Nie 1:26, 01 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|