Łuki zwiadowców :)

kajo890

myślę że dało by sie stworzyć taki łuk choć nie zabardzo wiem jak:(

Dejanira

Czytając wasze info o łukach teraz mam zupełnie inne wyobrażenie o nich. I o technice Zwiadowców Wink

maciek

Tatarskie łuki retorefleksyjne miały naciąg 70 kg i do 700 metrów zasięgu.

info. na stronie:
[link widoczny dla zalogowanych]

halt456

no to się zdecyduj mają naciąg 700kg czy 70.

pawel2952

Ekhem. Maciek, wyjaśnij, dlaczego umieszczasz po kolei 3 takie same posty?

Wszystkie posty dotyczą tego samego, 700m zasięgu, 70 kg naciąg.

Goltar

Jeśli już wykraczamy poza temat (Zwiadowcy to książka, bądź co bądź, fantastyczna, więc nikt nie powinien dyskutować o naciągach nawet 150 kg) i rozmawiamy o angielskich długich łukach, to bardzo dziwi mnie to jak niektóre osoby myślą o ludziach z dawnych epok.
Ktoś zapytał się, czy ktokolwiek z nas podniósłby jedną ręką 45 kg. Ja osobiście nie (wolę nie mówić za innych - może mamy na forum jakiegoś wielkiego siłacza?), ale zastanówmy się, czy ktokolwiek z osób piszących w tym temacie wytrzymałby całodzienną, czy chociaż godzinną walkę dwuręcznym żelaznym mieczem z założoną kolczugą. Dawniej ludzie byli bardziej wyćwiczeni i nawet prosty chłop, który codziennie pracował na polu i często nie widział świata poza swoją wsią, był o wiele silniejszy niż dzisiejszy "tata, który waży mniej niż 70 kg" (cytat niedokładny).
Spójrzmy prawdzie w oczy, całodzienne przesiadywanie przed komputerem raczej nie służy dobrze poprawie naszej kondycji (tak, mojej też). Ile razy widziałem kolegów z mojej klasy, którzy nie potrafili przebiec nawet 1 km, nie mówiąc już o drodze, którą potrafili przebyć dziennie rzymscy legioniści. Według mnie porównywanie współczesnych osób, a co dopiero 10-15 latków do angielskich łuczników jest bezsensowne.
Powracając do łuków i ich osiągów, jak już wiele razy napisano na pewnym zatopionym statku (niestety nazwa wyleciała mi z głowy) znaleziono bronie drewniane o wiele większym naciągu niż dzisiejsze. Słyszałem również o odkopanych szkieletach średniowiecznych łuczników, których kręgosłupy były przekrzywione, a żebra szersze z jednej, a węższe z drugiej strony. To jednoznacznie dowodzi, że Anglicy musieli bardzo dużo ćwiczyć, więc, co za tym idzie, odpowiednie partie mięśni potrzebne przy strzelaniu mieli ogromnie rozwinięte. Jeśli używalibyśmy łuku po kilka godzin dziennie przez 20 lat, to naciągi rzędu 25 kg byłyby dla nas śmieszne.

xThauron

Dokładnie. Rozstrząsać dalej ten temat nie widzę sensu. Wszystko wiemy, wszystko wiecie.
Zamykam.