Koniec

Alyssss

Moim zdaniem Will powinien mieć ucznia Wink

I generalnie jestem za szczęśliwym zakończeniem, więc nikt jak dla mnie nie musi umierać. Razz

Halt mógłby przypatrywać się jak jego uczeń szkoli własnego czeladnika:D. Skoro Willa traktuje jak syna, to może poczuł by się dziadkiem:D

Atherii

.alyss.: spokojnie, przed chwilą to zauważyłam. Ja też nie mogę się jeszcze uspokoić Wink

.

-Will-

A ja nie wiem, co wy w tym widzicie. Baton to baton, nieważne jakiej klasy i z jakiego sklepu oraz..... w jakim kontekście Wink

Osobiście wolę zakończenie szczęśliwe z lekkim dodatkiem trupów postaci mniej lub bardziej ważnych. Zależy mi na tym aby główny bohater utrzymał się przy życiu

ZwiadowcaCezary

Zgadzam się. (lekki dodatek trupów Very Happy

)
Chociaż nie zależy mi na życiu Willa. Fajnie by też było jakby ktoś się zabił, np. Alyss po śmierci Willa.

Atherii

Ja nie mówię, że moje zakończenie to sad end. Specjalnie napisałam, wszyscy są Happy. A poza tym to u mnie nie ma "lekkiego dodatku trupów" tylko coś w stylu "trupy lecą z nieba"...

Akemi

Wy to byście najlepiej wszystkich pozabijali. Może najlepiej od razu żeby cała planeta się rozpadła i wtedy nie trzeba się męczyć z wypisywaniem poległych bohaterów

. A tak na serio to wole szczęśliwe zakończenie, zginąć może np. zwiadowca,paru Skandian, jakiś baron, król Duncan a jego zastępcą zastanie Horace który poślubi Cassandre. Ale najważniejsze dla mnie jest żeby żył Will i oczywiście Halt (

).

ZwiadowcaCezary

Dobry pomysł

Wojna ogarnia cały świat. Prawie wszyscy zwiadowcy polegli. W Araluenie pozostało kilkuset żołnierzy, którzy walczą z przeważającymi siłami wroga.
Will siedzi w chatce, ma doła bo za chwilę królestwo upadnie. Przychodzi Alyss i zaczynają się lizać, a po paru minutach na chatkę spada głaz wystrzelony z katapulty. Will pod stertą gruzów odnajduję głowę Alyss. Jest strasznie zrozpaczony, biegnie na pole bitwy, zabiera kołczany wszystkim łucznikom i z prędkością karabinu maszynowego wystrzeliwuje strzały. Po zabiciu tysiąca wrogów i opróżnieniu kołczanów wydobywa sakse i popełnia sepuku.

Nieźle co ?

.alyss.

Skoro seppuku (bo chyba tak to się pisze), to jeszcze ktoś potrzebny do odrąbania mu głowy.

Chyba, że coś pomyliłam.

ZwiadowcaCezary

Odrąbanie głowy to Charakiri.
Sepuku polega na rozcięciu jamy brzusznej a śmierć następuję poprzez wypłynięcie wnętrzności. Tak zabijali się samurajowie Very Happy

Atherii

ZwiadowcaCezary: nie mogłeś poprostu napisać "przebicie się nożem (lub mieczem)" i oszczędzić ustępu "a śmierć następuję poprzez wypłynięcie wnętrzności"?

Aleyss177

Moje idealne zakończenie? No to tak:
1. Giga wojna z kimś-tam
2. Halt polega w boju, tak samo Crowley, i król Duncan
3. Cassandra królową
4. Ślub Willa z Alyss i Harace'a z Cassie
5. Lady Pauline...eee... opłakuje męża i pomaga Cassandrze rządzić krajem
6. Haorace zostaje mistrzem rycerz i sztuki rycerskiej (wiecie, jak sir Rodney)
7. Wyrwij, Abelard i Blaze żyją razem szczęśliwie. Abelard zostaje konikiem Pauline jako "żywa pamiątka" po mężu
8. Will wiedzie spokojne życie z Alyss i ma swojego ucznia.
THE END!!!

Aayla_Secura

Ja szczerze mówiąc wyobrażam to sobie tak jak Jenny. Jako koniec tej serii, a później autor tej wspaniałej powieści napisałby kolejne losy Willa, ale jak już ma ucznia. Ale to już zależy od Flanagana, o ile czasami tu zagląda. Wink

WillTreaty

Martin9

Morze jest szerokie i głębokie...

Przypuszczam, że jak zwykle zakończy się happy end'em, ale miło by było, gdyby Flanagan zabił parę osób

[diaboliczny śmiech]

-Will-

Oczywiście, ktoś musi zginąć, bo inaczej seria sprawiała by wrażenie nieśmiertelnej, gdzie wszyscy bohaterowie są niezniszczalni. W Harrym Potterze trochę zaskoczył mnie koniec i można by było zrobić podobnie.

will_zwiadowca

Ja nie chcę, żeby Will zginął. No ale kiedyś musi to nastąpić. Mam nadzieje,że będzie miał ucznia ,który odziedziczy po nim charakter. A Will umrze w wieku 100 lat.

marekmafia2

Will miałby ucznia i byłby gównodowodzącym korpusu zwiadowców

Sołtys

NA końcu powinno być i wszyscy żyli długo i szczęśliwie z wyjątkiem halta ponieważ saksa mu się stępiła i nie mógł się golić

ZwiadowcaCezary

Wszyscy powinni zginąć, umierając długo i boleśnie. Chciałbym się popłakać po ostatnim tomie.

Will i Erak

ja wogle nie chce, żeby był koniec zwiadowców tylko więcej części

Sołtys

ZwiadowcaCezary

Czy ty przypadkiem nie masz problemów z sadyzmem??

Valentine

zosiaczek1111

Zacznijmy od tego, że sobie nie wyobrażam zakończenia "Zwiadowców". Ale jeśli już...will bierze ślub z Alyss, Horac'e z Cassadrom.I wszyscy umierają ze starości.
THE END

WillTreaty95

Dlaczego wszyscy chcą zabijać... Ja w ogóle nie chce żeby ta seria się kończyła, a jeżeli już to dowiemy się tego w 10- ostatniej już części.

Krewna_Halta

Willa mogła zabić Alyss w szóstej części, gdy była w transie, a potem zabić siebie, a Keren by uciekał i zabiłby go jakiś Skandianin.