Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Brajan52
Sierota
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:58, 03 Sie 2010 Temat postu: Kołczan i Krótki Nóż |
|
|
Nie wiem może nie pamiętam gdyż czytałem pierwszą część ponad rok temu, ale nie wiem jakiej długości był krótki nóż i gdzie zwiadowcy trzymali kołczan, wiem tylko tyle o kołczanie że trzymali tam 24 strzały i jeszcze coś, co mam rozumieć kiedy Will wyciągał krótki nóż z kołnierza?
G.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Castagiro
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:02, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A gdzie się trzyma kołczan? To raz, a dwa, to długości noży, z tego co wiem, nie było podanych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:28, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nie było to fakt - i faktycznie w 6tej części jest wspomniane że skrytka na krótki nóż była w kołnierzu. Tylko pamiętaj ze chodziło o kołnierz płaszcza - więc to całkiem logiczne, ze mógł się tam zmieścić krótki nóż - taki do 20cm. A co do kołczany - kilka opcji, zależy co wygodniej w danej chwili - przy biodrze, na plecach..
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Castagiro
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:34, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Są trzy miejsca gdzie trzymano kołczan. Plecy, pas(biodro) i przy siodle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brajan52
Sierota
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:38, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No wiem, ale ja mam taką miejscówkę - "bazę" z kolegami. Ona jest w takim malutkim lasku i my tam walczymy na łuki, miecze itd., mam pochwę na miecz półtora ręczny i nie wiem gdzie przyczepić kołczan, a chcę mieć tam gdzie zwiadowca np. Will.
Interpunkcja, literówki, imiona pisze się z wielkiej litery.
G.
EDIT:
Np. Flanagan jeszcze nie napisał, którą ręką Will posługiwał się częściej.
'Któro ręczny'? Jest coś takiego jak edycja posta.
G.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Castagiro
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:30, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
<facepalm>
Mistrzu, używając łuku masz mieć kołczan tam gdzie ci wygodnie, skąd TY szybko wyciągniesz strzałę a nie "gdzie miał Will"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilay
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:35, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Fakt faktem - po co naśladować postać literacką (!) tak dokładnie, żeby później cierpieć niewygody? Jak walczycie, to takie naśladownictwo będzie działało tylko i wyłącznie na twoją niekorzyść.
(Btw, jak wam idzie? :B Lejecie się chociaż ostrożnie czy ostro?)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brajan52
Sierota
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:44, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No lejemy się ostro, ja używam łuku (nie mam kołczanu więc jak ktoś widział avatara to trzymam strzały tak jak oni, przyczepione do łuku) i półtoraka, i czekam na tarczę od dziadka, a na dodatek to mam taką zieloną bluzę w ciapy i jak ją założę to kolega który przejdzie obok mnie jakiś 1m to mnie nie widzi, bluza jest trochę za duża więc wygląda trochę jak przykrótki płaszcz
i proszę nie usuwać tego posta tak jak ostatnio bo się trochę namęczyłem.
Tylko proszę nie robić offtopu!
G.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
olo2552
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 29 Cze 2010
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Zamek Araluen Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:34, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja kupiłem łuk refleksyjny w sklepie i kołczan mam przypięty pasami do prawej nogi (łydki). Polecam ten sposób. Dla mnie najwygodniejszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Castagiro
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:53, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Chyba ktoś tu pomylił łydkę z udem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:12, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Niekoniecznie - jeśli masz kołczan przypięty do łydki to akurat dłonią sięgasz wygodnie po strzały. Dobry pomysł w sumie - nie pomyślałam o nim nigdy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:50, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
W zasadzie to w zwiadowcach już takie coś było. Nie dokładnie w kołczanie, ale w bucie. Halta dokładniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Castagiro
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:05, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nahya napisał: | Niekoniecznie - jeśli masz kołczan przypięty do łydki to akurat dłonią sięgasz wygodnie po strzały. Dobry pomysł w sumie - nie pomyślałam o nim nigdy |
Przypnij sobie kołczan do łydki i zacznij się przemieszczać w czasie walki/bitwy. Powodzenia Szczególnie jak masz długi łuk
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:24, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Cast.. ale łucznicy w czasie bitwy z reguły stoją w jednym miejscu i po prostu strzelają ;| Co ty dałeś chłopie Już widzę szarżującego łucznika
A co do łuku długiego - metrowe strzały raczej nawet przy pasie byłyby niewygodne do trzymania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Castagiro
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:31, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Robiąc dalej offtop, słyszałaś o taktycznych manewrach w czasie bitew?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:50, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Wiesz co - prawdę mówiąc nie wydaje mi się żeby łucznicy w czasie bitwy korzystali ze strzał w kołczanach - to trochę mało praktyczne. Z tego co czytałam wbijali strzały w ziemię i tak wyciągali je do strzelania. Kołczany z racji tego że mogły pomieścić trochę mało strzał były wtedy niepraktyczne. Jeśli zaś chodzi o manewry - ok, ale tak jak już wspomniałam, strzał do długiego łuku nie byłbyś wstanie trzymać nawet przy pasie bo to byłoby zwyczajnie niewygodne. A dostarczanie strzał przez odpowiednie osoby dla łuczników nie przeszkadzałoby w manewrach tak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimrodel
Jr. Admin
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 2059
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:52, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Hej, hej, hej, ale przecież są też kołczany, które przymocowywane są do pasa (wiem, bo prawdopodobnie jestem posiadaczką takowego, a przynajmniej do ramion nie da się go przymocować). I sama nie wiem, czy nie łatwiej jest wyciągać strzałę z kołczana u pasa, niż na ramionach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:47, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No ale odnośnie kołczana przy pasie to chodziło mi o strzały do łuku długiego które mają prawie metr długości - jakoś nie wyobrażam sobie manewru ręką żeby takie strzały wyciągnąć.. No chyba że drugą ręką..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
damskate
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Araluen Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:53, 10 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nahya napisał: | Nie było to fakt - i faktycznie w 6tej części jest wspomniane że skrytka na krótki nóż była w kołnierzu. Tylko pamiętaj ze chodziło o kołnierz płaszcza - więc to całkiem logiczne, ze mógł się tam zmieścić krótki nóż - taki do 20cm. A co do kołczany - kilka opcji, zależy co wygodniej w danej chwili - przy biodrze, na plecach.. |
Przepraszam, że napomnę ale to boli.
1. 20 cm nóż nie istnieje. Musiały być małe, gdyż rzucali nimi, czyli ostrze miało max. 10cm, ale chyba mniej. Większe jest trudniej wyważyć i rzucić.
2. A Pamiętajcie, że zwiadowcy mieli przecież pochwę na dwie krótkie bronie.
Czytałem ostatnio książkę o militarii i wojskowośći, i było o nożach do rzucania.
A tak w ogóle ktoś z was tu gra w LARPA czy łuki macie dla siebie?
Mnóstwo błędów. Naucz się pisać poprawnie.
G.
Przepraszam za nie, starałem się to napisać jak najszybciej i nie przeczytałem czy są jakieś.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez damskate dnia Wto 13:18, 10 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brajan52
Sierota
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:10, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie przypomniało mi się coś.
Czy zwiadowcy nie mieli podwójnej pochwy na noże?
Bo wydaje mi się że w którejś części czytałem że tak było jak Will się uczył,
a tu w 6 części że krótki nóż był w kołnierzu. I co?
No oczywiście chyba że czegoś nie doczytałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:51, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
damskate - czytaj uważnie. Ja pisałam o nożu całym, a nie tylko o ostrzu. I napisałam że do 20cm a nie że akurat 20. Poza tym rozejrzyj się w sklepach z militariami - są nawet 24cm noże do rzucania Czytaj uważniej bo potem czepiasz się nie wiadomo czego.
I tak, ja często grywałam w larpy swego czasu. Ale na początku V roku studiów dałam sobie spokój z tym, bo nie było na to czasu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
damskate
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Araluen Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:31, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Hmm._Moja pomyłka. Sprawdziłem jeszcze w kilku miejscach o nożach i było powiedziane, że mieli noże nawet do 30cm, ale one służyły do ogłusznia przeciwnika gdyż były ciężkie (jak na nóż). Przepraszam._Ale wracając do tematu, Will miał raczej nóż o długości 15cm.
A skąd jesteś i w jakim klubie lub z kim grałaś w LARPa??_Pisz na PW.
G.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
singri
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:53, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Brajan52 napisał: | Właśnie przypomniało mi się coś.
Czy zwiadowcy nie mieli podwójnej pochwy na noże?
Bo wydaje mi się że w którejś części czytałem że tak było jak Will się uczył,
a tu w 6 części że krótki nóż był w kołnierzu. I co?
No oczywiście chyba że czegoś nie doczytałem. |
Polecam cofkę do 5 części...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mikolajp
Podrzucacz królików
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rybnik Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:00, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Według mnie kołczan nosili na plecach, to było wygodne rozwiązanie. Uważam, że krótki nóż miał 15 cm, a długi jakieś 30-35 cm, żeby można było odbić miecz oczywiście.
G.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drinien
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:01, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja uważam podobnie jak mikolajp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|