Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alyss1998
Podrzucacz królików
Dołączył: 13 Cze 2011
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: B-stok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:48, 23 Cze 2011 Temat postu: Kawa z miodem |
|
|
Nie mogę sobie przypomnieć czy tylko uczniowie Halta słodzili sobie kawę miodem, czy także Horace.
Oraz jak myślicie, czy w czasie akcji był cukier?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
-Will-
Podpalacz mostów
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Redmont (Płock) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:32, 23 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
To oni słodzili kawę miodem? Mi się zdawało, że herbatę. Dobra nieważne. Gdzieś czytałem, że Horace słodził miodem. Chyba w 3 tomie. Horace powiedział do Halta, że nauczył się tego od jego ucznia. Co do cukru... myślę, że go wtedy nie było...chociaż, u Flangana wszystko jest możliwe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rexus Maximus
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Polska, Lubelskie, Hubinek Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:19, 23 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
W latach 1350-1400 w Anglii kosztował on 10 razy drożej od miodu. Produkcja cukru coraz bardziej rosła.
Chodzi oczywiście o cukier.
Więc, można powiedzieć, że cukier już był, jeśli podpasujemy czasy tamtejszego Araluenu do naszego końca średniowiecza.
Czyli cukier był, ale był towarem tak drogim i ogólnie niedostępnym, że z powodów ekonomicznych miód był w o wiele szerszym użyciu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomcio
Pełnoprawny zwiadowca
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:32, 23 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Rexus Maximus napisał: | W latach 1350-1400 w Anglii kosztował on 10 razy drożej od miodu. Produkcja cukru coraz bardziej rosła.
Chodzi oczywiście o cukier.
Więc, można powiedzieć, że cukier już był, jeśli podpasujemy czasy tamtejszego Araluenu do naszego końca średniowiecza.
Czyli cukier był, ale był towarem tak drogim i ogólnie niedostępnym, że z powodów ekonomicznych miód był w o wiele szerszym użyciu. |
Może i masz rację. Ale to by znaczyło, że w tedy by wszyscy słodzili miodem, a przecież jest wyraźnie napisane, że wszyscy się dziwili Haltowi i Willowi, że słodzę miodem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Castagiro
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:16, 23 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Może po prostu kawy nie słodzili?
Słodzenie kawy zostało rozpowszechnione dopiero w XVIIw. Wcześniej raczej nikt nie myślał aby niszczyć smak kawy cukrem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
-Will-
Podpalacz mostów
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Redmont (Płock) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:47, 23 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Też tak myślę, mogli co najwyżej słodzić herbatę. Nie pamiętam już co oni pili w 3 tomie - Halt z Horace'em. Trzeba coś o tym znaleźć w jakiejś części. Najlepiej poszukać w 3, 5 i 6 tomie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Castagiro
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:53, 23 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Will kawy posmakował dopiero w 5 tomie u Malcolma, więc co najwyżej herbatę mogli pić z Horace'ym.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Castagiro dnia Czw 19:17, 23 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Will z Redmont
Podrzucacz królików
Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Araluen; Redmont Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:13, 23 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Inni zwiadowcy wogóle nie pili słodzonej kawy. Pisało zresztą, że kawę słodzą miodem, ani słowem nie było nic wspomniane o herbacie !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skandian
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:33, 23 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Horac'y wspomina że nauczył się od jego ucznia, ale najprawdopodobniej od Gilana
Co do słodzenia kawy/herabty, to myślę że oni słodzili kawę miodem gdyż jak już było wyżej napisane cukier był bardzo drogi, ale dziwne że Zwiadowców nie było stać na woreczek cukru ? Jak dla mnie było to po prostu czyste przeoczenie i tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KA268
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 04 Lut 2011
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innego lepszego miejsca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:48, 23 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Z zwiadowców tylko Halt i jego uczniowie pili słodzoną kawę bo na zlocie było, że Crowley się zapytał jak coś takiego można pić a Will odpowiedział, że od Halta się uczy zdolności zwiadowczych oraz słodzenia kawy. Osobiście nigdy nie piłem słodzonej kawy miodem, może kiedyś spróbuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
greac_zwiadowca_nr7
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Araluen Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:28, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ja, piłem, dobrze smakuje z cynamonem i goździkami. )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasel
Podrzucacz królików
Dołączył: 16 Cze 2011
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:55, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Mi tam taka kawa słodzona nie smakuje, najlepsza jest z mlekiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomcio
Pełnoprawny zwiadowca
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:00, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
A ja w ogóle nie lubię kawy więc na temat jej smaku się nie wypowiadam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
greac_zwiadowca_nr7
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Araluen Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:34, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
KAWA THE BEST FOREVER!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomcio
Pełnoprawny zwiadowca
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:28, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Jak dla kogo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FloweRose
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:11, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Tak, tak, tak... Jestem fanem bardzo, bardzo młodym i wszystko pamiętam, bo czytałam pod rząd w dwa tygodnie wszystkie 8 tomów (dopiero dostałam 9). Kawę z miodem pili: Will, Halt, Gilian, Horace... Inni krzywo na nich patrzyli. Dopiero w 9 tomie kiedy Will trafia do "Pod Czaplą" karczmarz proponuje mu cukier.
Will nauczył się pić tą kawę jak był trochę starszy... O kawie pojawiło się w 5 tomie i nie pamiętam czy w 7 kiedy znów jest przeskok do Wiila-czeladnika to czy on tą kawę już pije... Ale wydaje mi się, że tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
.alyss.
Podpalacz mostów
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 860
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Gdzieś daleko na odludziu... (Borucin) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:03, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
W 7 tomie na pewno kawę pije. Było o tym na przykład zaraz po zaginięciu Wyrwija.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomcio
Pełnoprawny zwiadowca
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:45, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
No i w 7 było też, że Selethen zauważył jak 'ci trzej zakapturzeni obcokrajowcy' lubią ten napój. Czy jakoś tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
greac_zwiadowca_nr7
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Araluen Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:03, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
W 6 było że Malkom mówił : Jeśli będziecie tak mi pić kawę (chodzi o willa i horaca) to będę musiał dokópić ziarna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Castagiro
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:38, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Potwierdzam, w 7 tomie, który to aktualnie czytam, Will i jego banda piją kawę. W takim razie, patrząc od strony wydawanych tomów, pierwsza wzmianka o kawie jest w tomie 5, jednak dzięki części 7 wiemy, że Will pił ją zanim został pełnoprawnym zwiadowcą. Niestety, albo przeoczyłem albo po prostu nie ma, czy słodzili ją czy nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mihex
Podpalacz mostów
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:49, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Słodzenie kawy miodem przez Halta, Gilana i Willa było pokazane zdaje się w 8 tomie. To czy inni poza uczniami Halta słodzili kawę nie było wyjaśnione, ale z tego co pamiętam Crowley na pewno tego nie robił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Igor
Sierota
Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:18, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
1. Cukier jest z trzciny (znany od ok 1390 r. m.in. z jego powodu Krzyś Kulumb płynął do Ameryki) albo z buraków (znany od około XVII wieku)
2. W średniowiecznej Europie żadnym cukrem nie słodzono . To było lekarstwo.
3. Wszędzie w Europie do XVIII wieku przywilejem bardzo, ale to bardzo bogatych było słodzenie miodem. Wyjątkiem było pobieranie miodu w formie rozcieńczonej np. w piwie
4. Kawa jest z Turcji. Spróbuj powiedzieć światowym Mistrzom zaparzania kawy, że chcesz ją bez cukru pić to powiedzą, żeś niekulturalny nieuk i profan...
Ważne jest to, że Zwiadowcy słodzili miodem. I znając ich wiedzę nie dodawali miodu do wrzątku . Temperatura roztworu kawowego, żeby miał on dodatkowe wzmacniające właściwości nie może przekroczyć 60 C. Powyżej 60 C to zwykły słodzik.
m. z up. I
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nidao
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:31, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Igor, pozwól, że sprostuje Krzyś Kolumb płynoł do Indii, a przypadkowo dotarł do Ameryki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nidao dnia Pon 11:54, 04 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Igor
Sierota
Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:38, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
wiem i dlatego Winnetou był Indianinem, a nie Amerykaninem .
A kto pierwszy spróbował cukru z trzciny w Ameryce? Amerigo Vespecci'ego nie bierzemy pod uwagę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alyss1998
Podrzucacz królików
Dołączył: 13 Cze 2011
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: B-stok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:09, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
tiaa
dzięki w tym czasie byłam na koloniach w czasie kiedy się nudziłam (zdarzało się to nieczęsto) czytałam 9 tom. Prawda, w karczmie zaproponowali cukier do kawy dla Willa... Ale i tak bardzo dziękuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|