Kamuflaż

Zwiadowca#45

Czy możliwe jest kamuflowanie się tak skutecznie, jak robili to zwiadowcy?

Flexor

Tak, lecz sądzę że, tylko nieliczni mogliby to potrafić i wymagałoby to wielu lat szkolenia. Will umiał to po 1 roku co było raczej niemożliwe.

Smox

Ale uczył go Halt, mistrz w tej dziedzinie Smile

Castagiro

Smox, to jest nieważne. Sztuka kamuflażu do opanowania nie jest łatwa. Zdradzić cię może najmniejszy szczegół niepasujący do całości. Oczywiście inaczej to wygląda w przypadku zwiadowców czyli w uniwersum średniowiecza a inaczej teraz.

Tak więc jeśli bierzemy pod uwagę rzeczywistość to jest to możliwe ale przy odpowiednim wyszkoleniu trwającym długo i sprzęcie.

Rexus Maximus

Kamufluje zresztą nie tylko strój, ale też umiejętności nieporuszania się i cierpliwości.
A spróbujcie zresztą sami: nałóżcie dresy moro, i pobawcie się w chowanego. Smile

zobaczycie, że jak ukryjecie się pod wierzbą płaczącą, szybko was nie znajdą.
"Człowiek nie widzi tego, czego nie chce widzieć."

G.

Flexor

Zgadzam się z Willu. Ale w dzisiejszych czasach umiejętność krycia się zwiadowców była by mało przydatna.

Rexus Maximus

Racja._Po co się maskować, kiedy można wyciągnąć spluwę gazową i wszystkich załzawić? Smile

G.

Castagiro

Wilu bez "makijażu" i tak cię szybko można dojrzeć.
Zobaczcie jak się szkolą snajperzy bądź jednostki specjalne. Oni w kamuflażu szkolą się cały czas a nie tylko jakiś okres.

W dzisiejszych czasach sztuka kamuflażu zwiadowców nie miałaby szans przetrwania.

Flexor

Właśnie. Zresztą są radary wykrywające ludzi i pojazdy i w coraz więcej miastach pojawiają się kamery na budynkach.

ZwiadowcaCezary

W kamuflażu nie jest ważny płaszcz czy odpowiednie ubranie.
Najważniejsza jest umiejętność pozostania bez ruchu, ludzkie oko prędzej zauważy ruch niż kształt. Wystarczy ubrać zielone ubranie wejść na drzewo i pozostać bez ruchu a nikt nas nie zauważy.

mudancicha

Oprócz radarów... Czy czegoś tam -.-

Rexus Maximus

Bez przesady. Zwykły przechodzień nie ma radaru...

Castagiro

Rexus Maximus

Wątpię, żeby przeciętny Polak miał wprawne oko. A zresztą jak mówi Halt: Człowiek nie patrzy się do góry i nie widzi tego czego nie chce widzieć.

Dżil

Pamiętajcie inaczej idzie ktoś szukający zwierzyny a nieświadoma zwierzyna nie spodziewająca się oprawcy czy kryjącej ofiary.

Rexus Maximus

Ale w miejskiej dżungli w tych czasach jest obecnie o wiele więcej kryjówek: kanały, opuszczone domy, place budowy. Nawet na wsi od biedy można się schować w starej szopie.

Nahya

Nie zapominajcie że takie miejsca byłyby wykorzystywane nie tylko przez zwiadowców.. co chyba jest logiczne Smile

Ghost

Will umiał to po roku, ale przypomnijcie sobie sprawdzian z kartką. Miał wtedy małe pojęcie o kamuflażu a Halt mówił, że szybko się uczy.

Chłopcze, po pierwsze piszemy bez użycia Caps Locka. Po drugie patrz jak piszesz, mylisz litery, gubisz i jeszcze ta ortografia.

C.

Simsia · Gość

Odpowiednie ubranie+bezruch+kilka lat nauki=niemal idealny kamuflaż. Nigdy nie da się być całkowicie niewidzialnym.

Asmeha

No tak. A tak w ogóle na co to by się w dzisiejszych czasach przydało?

Castagiro

Maiko

Do zabawy w chowanego, Very Happy

oraz w survivalu kiedy musisz pozostać w bezruchu, żeby zwierzyna do ciebie podeszła.

Niestety, ma też złe zastosowanie takie jak kradzieże i napaści.

El.

blarok

Takimi współczesnymi Zwiadowcami są np. Freewacowcy(czyt. freełejowcy).
Widziałem ich w akcji co jest bardzo ciekawe jeśli połączy się ich umiejętności skradania i kamuflażu.

A możesz napisać poprawnie to "Freewacowcy" ?? Chyba coś pomyliłeś kolego... Napisz poprawnie to co chciałeś napisać.

C.

Balkan

Tak przy okazji, to co mówicie jest w większości prawdą. Zdecydowanie za szybko się tego nauczył.
Jest jednak jeszcze jedne przekłamanie, mianowicie o kamuflażu tego typu pomyśleli pod koniec epoki nowożytnej.
Wiem to tylko książka, ale wzorowana na średniowieczu.

blarok

Castagiro nich ci będzie załużmy że ten parkourowcy mają podobną technike

Balkan skąd masz pewność że na początku epoki nowożytniej??