Dzieciństwo Halta

marcinus318

Powiedziałeś że nie Halt posiadał dzieciństwa czyli równie dobrze mógłbyś powiedzieć że czytałeś nieuważnie ponieważ Halt mówił że je MIAŁ !!!

( takie pytanko do osób które w ankiecie zaznaczyły odp. że coś takiego istnieje - czy chodziło wam o to że John napisał urywki jego historii w ,, Zwiadowcach " czy że istnieje osobna książka o której prawie nikt nic nie wie ?

) ( sorry za tyle poprawek )

Yeti

Oczywiście spojler.
Kilka linijek o czasach w Araluenie kiedy jeszcze Gorlan był lennem:

Rozdział 1

Crowley jechał z ciężkim sercem ignorując jasne promienie słońca i śpiewy ptaków. Był piękny letni dzień w lennie Gorlan, ale młody zwiadowca nie poświęcał uwagi na bogate, zielone łąki i pokrywające je dzikie kwiaty.
Jego koń wydawał się wyczuwać jego złe samopoczucie. Szedł ciężko z opuszczoną głową, z rosnącą ospałością nie czując popędzania ze strony jeźdźca do tempa, z jakim zaczynali podróż.
Crowley, od kiedy pamiętał miał w życiu tylko jeden cel: zostać Zwiadowcą Króla. Jako młody nastolatek nie widział lepszej drogi, żeby służyć królowi i państwu, nie widział bardziej zaszczytniej kariery dla lojalnego i śmiałego obywatela.
Inni dążyli żeby zostać rycerzami i wojownikami. Ale Crowely zawsze wierzył, że to Korpus Zwiadowców był prawdziwym centrum siły i wpływów w Królestwie- miejscu gdzie ambitni i inteligentni, a przede wszystkim zdolni młodzi ludzie mogli naprawdę odegrać znaczącą rolę w historii.
Jego mentor, Pritchard, wzmocnił to poczucie celu podczas treningu Crowleya. Jako młody chłopiec rozwijał umiejętności tropienia, niedostrzegalnego poruszania się i łucznictwa, jego mentor wpajał mu prawdziwy powód do doskonalenia tych zdolności.
- Nie robimy tego dla siebie. Nie robimy tego dla chwały. Trenujemy i ćwiczymy, bo nadejdzie dzień, kiedy król i ludzie Araluenu będą potrzebować tych umiejętności. Jako Zwiadowcy to jest nasze zadanie by dać im te zdolności.
Pritchard’a oczywiście już nie ma. Został wygnany z Królestwa za zmyślone winy trzy lata temu – tuż po tym jak obdarował Crowleya srebrnym liściem dębu – znakiem pełnoprawnego Zwiadowcy. Crowley został wysłany do małego lenna na północno- zachodnich rubieżach państwa, a wiadomość o losie Pritchard’a dotarła do niego miesiące po tym jak jego mentor został wygnany. Krążyły pogłoski, że wyjechał na zachód, do Hibernii.

PS. Koń Crowleya nazywał się bodajże Cormac.

marcinus318

Po co ty to tu napisałeś ?
( 1. gdyby co mówimy o Halcie a nie o Crowelyu !!!
2. Jeżeli chodziło ci o to że być może mieli oni wspólnego mentora to jest małe prawdopodobieństwo że tak było bo jeżeli się nie mylę to oni zaczęli naukę prawie w tym samym czasie czyli to odpada bo nie przypominam sobie żeby była wzmianka że jakikolwiek pełnoprawny zwiadowca uczył dwóch zwiadowców-czeladników na raz .
3. Gdzie to pisze , coś mi się wydaje że jest to na początku ale nie mam dostępu do biblioteki bo jestem z poza miasta a tak to gdy szedłem z buta do domu to zajrzałem(jak nie potrafisz pisać poprawnie słów lub ich nie znasz to nie wciskaj na siłę idiotycznych kombinacji z rażącymi błędami) do biblioteki a teraz są ferie i nie mam już takich LUKSUSÓW . )

Yeti

1. Jest to wstęp do opowieści o Halcie.
2. Jest to wzięte żywcem z 11 tomu.
3. Ja też jestem z poza miasta Wink

marcinus318

Dzięki za odpowiedź .
( Chyba gałki oczne mi się postarzały bo nie zauważyłem że napisałeś że to rozdział pierwszy ... sorry )

Radzę Ci popracować na dstylem swoich wypowiedzi bo jak na razie jest on tragiczny.

C.

pawel2952

No ja pie....@!
DZIĘKI - to jedyna poprawna wersja w języku polskim a nie jakieś "dzienki"...

Marcinus, nie ucz ojca dzieci robić...
Komu Halt mówił że miał dzieciństwo? Bo chyba nie tobie.

"-Willu, powinnieneś to wiedzieć...Znienawidzisz mnie... Ale ja
też miałem dzieciństwo...- Powiedział skruszony Halt.
-NIEEEEEE!!! I hate you Halt! " - Wyrzucił z siebie William i zastrzelił się łukiem. "

To logiczne, że musiał mieć dzieciństwo... Jednak niestety nasze szkolnictwo nie sprostało zadaniu aby uczniowie mogli sami doszukiwać się głębi znaczenia w treści.
Halt jest postacią której dzieciństwa NIE MOŻNA ujawniać prosto z mostu. Jeżeli ujawni się wszystko, to kim będzie Halt? Tą samą tajemniczą postacią czy zwykłym dziadkiem z historią zwiadowcy?

marcinus318

Sorry ale ktoś chyba wkradł mi się na konto i zmienił tekst ... i chyba wiem kto ...ale mi się wydaje że to mówił gdy w Hiberni pojawiła się sekta.

Jeżeli masz podstawy by oskarżać kogoś o zmianę Twojego posta to napisz do tej osoby oraz do jednego z adminów.

C.

Dejanira

Fajnie by było coś takiego przeczytać

North

Z chęcią bym przeczytała o nim , tylko żeby to nie wyglądało jak u Willa ciężki trening i to wszystko..

mycie garnków itp.

halt456

podobno będzie 11 część zwiadowców gdzie są pytania fanów oraz odpowiedzi autora

marcinus318

Do moderatora który napisał w moim poście na zielono ( sorry ale nie pamiętam nicku ) - ta osoba która wkradła się na moje konto to taki pewien dowcipniś który jest z mojej rodziny ... więc nie będę o tym pisał bo on lubi tak robić ... dla żartu ...

Zwą mnie Castagiro. [kłania się]

Carmen · Wysłany: Nie 0:14, 04 Mar 2012 Temat postu:

Świetnie by było gdyby napisano takie coś! "Dziecięce lata Halta" hehe trochę głupia nazwa Wink

A może Flanagan to napisze ? Smile

Trzeba go namówić! Jakoś... xD

Delo11 · Wysłany: Nie 14:22, 04 Mar 2012 Temat postu:

Fajnie jakby tak pan Flanagan napisal cos o zwiadowcach a szczegolnie o Halcie. ale aby dalej byl taki tajemniczy i powoli opowiadal o sobie.Dobrym pomyslem by bylo gdyby Halt wspominal dawne czasy. jak zostal zwiadowca itd.

Dejanira · Wysłany: Nie 20:03, 11 Mar 2012 Temat postu:

Ma być w 11 tomie. Takie opowiadanie nieopowiedzianego. Ale taka książka składająca się z samego dzieciństwa Halta, o tym jak był uczniem to by było świetne. Albo lata spędzone w sierocińcu przez Willa

Saphira · Wysłany: Pon 19:51, 12 Mar 2012 Temat postu:

Halt jest postacią tajemniczą i właśnie to jest w nim najlepsze..Mnie tam wystarczy to co jest wplecione w serię.. Smile

m.

TheChester · Wysłany: Wto 13:29, 13 Mar 2012 Temat postu:

Hmmm. Nigdy się nie zastanawiałem nad dzieciństwem Halta. Gdyby powstała osobna książka na temat dokładnej historii dzieciństwa Halta to byłaby super sprawa. Książka by się sprzedawała jak świeże bułeczki Smile

halt456 · Wysłany: Czw 15:40, 15 Mar 2012 Temat postu:

Mówię, że są zapowiedzi 11 części z pytaniami fanów i odpowiedziami autora. Czyli pewnie dużo będzie pytań na temat dzieciństwa Halta.

To jak już tak "mówisz" to używaj wielkich liter..
m.

Will1910 · Wysłany: Pią 10:29, 16 Mar 2012 Temat postu:

Sądzę, że to byłoby idealne, ponieważ mało się wie o Halcie, a taka książka by nas oświeciła.

P.

Główny Zwiadowca · Wysłany: Czw 19:33, 29 Mar 2012 Temat postu:

Tak to byłby świetny pomysł .

Will1997 · Wysłany: Czw 20:55, 29 Mar 2012 Temat postu:

Fajnie by było wtedy miałbym wiecęj do czytania bo narazie czekam na 8 tom. a co jeśli już przeczytam. Nie bedę wiedzał co mam robić ta książka wymiata.

Zwiadowcy-Will-Halt

Nie sądzę,według mnie to po prostu zepsuje książkę.Nie lepszy jest ten tajemniczy,mroczny Halt,skrywający różne sekrety?
Wolicie o nim wszystko wiedzieć,idziecie na łatwiznę ,bo za trudno to sobie wyobrazić ?
Dałam głos na nie i sądzę ,że mam racje

jusssstaaaa

Zgadzam się z większością- ciekawe jak Halt, jako uciekinier z Hibernii zdołał dostać się do kogoś do terminu. Smile

Vaanir

Stanowczo nie!
Musi zostać jakiś rąbek tajemnicy, który nigdy nie zostanie odkryty Razz

Gdybym znała Halta na wylot, całą jego historię- cóż, to już nie byłby ten Halt którego znam. I tak troszkę za dużo dowiedziałam się czytając tę część, gdzie okazało się, że Halt pochodzi z królewskiego rodu i ma bliźniaka, ple ple ple : > (nie pamiętam która to była część).

Dafne

Cóż, w 11 części jest napisane o tym jak Halt został zwiadowcą, ale nie ma opisu jego szkolenia i dzieciństwa... Zresztą uważam, że to byłyby już takie popłuczyny. Mogłoby to zepsuć nasze mniemanie o tej serii a już z pewnością o "nieomylnym" Halcie - ja na przykład nie mam ochoty wyobrażać go sobie jako dzieciaka Very Happy

A tak to pan Flanagan częściowo rozwiał wątpliwości, plus jeszcze w Królach Clonmelu napisał o jego pochodzeniu, więc uważam, że wystarczy Wink

Król Horace

O Halcie można by dużo napisać Razz

Wyszłaby z tego jeszcze jedna seria książek xD