Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:11, 10 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ingerować musiał,racja, ale niekoniecznie w tej sprawie. To nie król wiedział, który z nich jest najlepszym dowódcą. Zwiadowcy sami mogli ustalać sobie jakieś kryteria, wg których wybierali takową osobę. Bo wiedzieli, co powinien potrafić robić nowy przywódca i wiedzieć, że poradzi sobie w najgorszych chwilach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bartolomeo
Podpalacz mostów
Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Wałbrzych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:30, 10 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No właśnie, popieram.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
damskate
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Araluen Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:41, 10 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, że napomnę, ale dowódca zwiadu to osoba, która jest głównym dowodzącym żołnierzem armi podczas bitwy i kieruje łucznikami. To ktoś taki kim miał zostać Will. Przypuszczam, że wam chodziło raczej o dowódce korpusu zwiadowców, ale to tylko taki szczegół.
Błędy.
G.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:58, 10 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No chyba że. Przecież rozmawiamy tu o zwiadowcach..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
damskate
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Araluen Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:02, 10 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dobra, w sumie racja, jakieś przeoczenie. Mam taką teorię, że przecież mogły się odbyć wybory dyplomatyczne?
G.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renegat
Podrzucacz królików
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rawa Mazowiecka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:51, 10 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja myślę że to król wybierał dowódcę ponieważ dowódca korpusu nie musi być bohaterem.Dowódca zajmuje się przecież papierkową robotą
(pamiętacie Crowleya na końcu 6-ego tomu?)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:17, 10 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No ok, papierkowa robota to raz. A dwa to że to dowódca wybiera zwiadowców do poszczególnych misji - a to znaczy, że doskonale musi znać ich oraz całą "zwiadowczą" robotę. To nie księgowa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
damskate
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Araluen Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:53, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
W sumie ja poprę Nahyę, no trochę roboty miał dowódca, ale za to jaki zaszczyt.
Literówki.
G.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rachel
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:13, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja uważam, że dowódca był wybierany przez pozostałych zwiadowców, spośród tych starszych, typu Halt.
G.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
damskate
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Araluen Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:31, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No tak musieli być to doświadczeni zwiadowcy przecież Corwely przeżył tyle bitew, że na pewno jest zaprawiony w swoim fachu.
Pisz uważniej, bo robisz błędy.
N.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Castagiro
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:46, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A co powiecie na takie rozwiązanie tej dyskusji?
Dowódcę korpusu wybierają zwiadowcy ale mianowany na to stanowisko kandydat jest przez króla?
Nawet teraz tak jest w przypadku mianowania na stanowisko d-cy rodzaju wojsk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:30, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No ja się z tym zgadzam. To logiczne rozwiązanie. Ale pytanie dotyczyło wyboru a nie samego mianowania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
singri
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:59, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Zwiadowcy są "tylko doradcami". Osobiście jestem pewna, że Halt, Crowley i spółka w odpowiedniej chwili umieliby tak pokierować Duncanem, że ten mianowałby podsuniętego przez nich kandydata i jeszcze byłby pewny, że to był jego pomysł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rachel
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:27, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Tu się zgodzę. Może być też inne rozwiązanie: zwiadowcy wybierali, powiedzmy, trzech kandydatów, a spośród nich król jednego mianował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:53, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
W takim przypadku równie dobrze cała pięćdziesiątka mogłaby stanąć przed królem..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drinien
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:55, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Castagiro napisał: | Mimo to uważam, że to król mianował dowódcę ale po uprzedniej konsultacji z najważniejszymi osobami w korpusie. |
Mi też się tak wydaje. Ale zgadzam się również z Nahyą, że w Zwiadowcach jest za mało tego "zła" na dworze i samej polityce z za dużo sprawiedliwości i dobra. Takie państwo nie miałoby prawa istnieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rachel
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:09, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
To książka od 11 lat, wątpię by typowy jedenastolatek sobie z polityką i "złem" na dworach poradził.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abelard
Porwany przez Skandian
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:07, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Myślę, że przez głosowanie...Tak jak inni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alyss_55
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Ruda Śląska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:37, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Tak przez głosowanie, ewentualnie przez jakąś naradę. Przynajmniej tak mi się wydaje. I podejrzewam, że król się w to nie miesza.
A.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abelard
Porwany przez Skandian
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:20, 09 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
No dla mnie to właśnie zwoływali naradę, gadali chwilę, a potem było głosowanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samara
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Rebubliki Normalnych Inaczej Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:05, 09 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
A ja myślę, że nie. Crowley był najbardziej zasłużony i myślę, że wszyscy zwiadowcy to wiedzieli i po prostu przyjęli go na przywódcę. To było jakby umowne. Dla mnie było dla nich oczywiste kto i jak, więc nikt nie dyskutował
N.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abelard
Porwany przez Skandian
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:51, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
No dobrze, ale jak Crowley umrze? I przed Crowleym? Przecież on nie może rządzić Korpusem kilka stuleci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:54, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Rachel napisał: | To książka od 11 lat, wątpię by typowy jedenastolatek sobie z polityką i "złem" na dworach poradził. |
Dlatego nie rozpaczałam z tego powodu Z resztą, nie po to czytam Zwiadowców żeby tej polityki i intryg szukać - od tego mam literaturę ze zdecydowanie wyższej półki
A co do wypowiedzi Samary - żadnych przywódców nie wybiera się ot tak. Wtedy zawsze byłyby problemy z niesubordynacją jakiś jednostek. Musiało być jakieś głosowanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaraya636
Sierota
Dołączył: 19 Wrz 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:49, 20 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Według mnie jest jakas narada zwidowców w czasie której wybierają swojego przywódce, a następnie przedstawiają nowego "przewodniczącego" królowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FiIozoF
Sierota
Dołączył: 20 Wrz 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Warszawy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:46, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Demokracja decyduje o wyborze przywódcy korpusu zwiadowców, który po wyborach dostaje naszyjnik ze złotym liściem symbolizującą jego rangę. Musi być to osoba kompetentna, posiadająca wiele zalet m.in.: wyobraźnia, zdolności przywódcze oraz umiejętności podejmowania szybkich, dobrych decyzji. Skoro Crowley takie posiada i został przez nich wybrany król musi to zaakceptować i zaufać mu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FiIozoF dnia Wto 16:57, 21 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|