Czy mogę zadać pytanie?

Tom Bombadil

Zaczynając od cytatu ksiązki chciałby zwrócić uwagę na pewien szczegół choć dla mnie rażący. Wydaje mi się, że Flanagan troszkę pomylił epoki. A mianowicie uzbrojenie choćby Horace'a nie zgadza się z rokiem choćby 643 "Wspólnej Ery". Jeśli jest tutaj ktoś kto zna się na uzbrojeniu to będzie wiedział o co chodzi.

Pozdrawiam Smile

Mihex

Rok który widnieje na mapie nie jest rokiem wydarzeń z książki, a ten zresztą nie pokrywa się z latami w naszym świecie.

Tom Bombadil

Zacznijmy od tego, że mapa również nie pokrywa się z tą w naszym świecie i jest tylko do niej podobna. Jeśli w takim razie rok ten nie jest rokiem wydarzeń to co ten rok tam robi? Smile

Krewetka

Wiem, nie wiem nic o tym, tylko z historii w szkole. Nie przypominam sobie takiego przedziału czasowego jak ,,wspólna era'' jak się mylę, to przepraszam.

Tris

Ja się na uzbrojeniu nie znam, ale... przecież to jest książka fantastyczna, no. Nie wszystko musi się pokrywać. Rok na mapie może być np. rokiem jej stworzenia. Poza tym to nie jest tak, że mapa ma się pokrywać. Flanagan z pewnością wzorował się na realnych państwach, ale nie kopiował ich.

GAROT

Tom Bombadil

No ja rozumiem Smile

ta "wspólna era" mnie trochę zmiliła Smile

bo w tym roku na pewno nie było metalowych nagolennic choćby Very Happy

Chocho15

[quote="Tom Bombadil"]Zacznijmy od tego, że mapa również nie pokrywa się z tą w naszym świecie i jest tylko do niej podobna. Jeśli w takim razie rok ten nie jest rokiem wydarzeń to co ten rok tam robi? Smile

[/quote]

Ten rok jest taki sam w każdej z książek. Mi się wydaje, że jest to rok kiedy wygląd tej mapy (granice, zamki, lenna itp.) został ustalony. A już przechodząc dalej mi takie "błędy" nie przeszkadzają. Wydaje mi się, że w książkach chodzi raczej o fabułę niż o małe szczegóły typu data przy mapie, czy opisanie ery. To w końcu fantastyka.

Tom Bombadil

Mi również nie przeszkadza to zbytnio Smile

jednak wciąż ciekawi co oznacza ta wspólna era...

Julietta

Wspólną Erę mamy tylko w książce. W naszym świecie używamy zwrotów ,,Nasza Era" ,,Przed Naszą Erą". Wspólna Era może oznaczać ten sam czas dla wszystkich krajów (Araluenu, Picty, Celti, Skandii)?
A rok na mapie może faktycznie oznaczać rok jej stworzenia.
Flanagan krainę Skottów, Pictę wzorował na ,,naszej" Szkocji. Choćby cytat z księgi piątej ,,Gdyby Skottowie zwąchali, że rządzi taki słaby przywódca jak Orman, pewnie nie minąłby miesiąc, a już wszyscy nosilibyśmy kilty i jedli haggisy."

Castagiro

Zapewne nie napiszę niczego odkrywczego, lecz mój wpis ma za zadanie podsumować to, co już napisaliście.

Od początku.
Rok, który jest podany na mapie, która to znajduje się na początku każdej książki, jest rokiem jej stworzenia. W tym roku tak wyglądał układ krain, państw, miast itp. Dalej. Wspólna era to to samo co u nas "nasza era". Co prawda muzułmanie mają inny rok aniżeli my, jednak można rzec, że era ta sama. IDziemy dalej. Kwestia uzbrojenia. Jeśli w książce byłby rok 1956 Wspólnej Ery to też byś pisał, że "stroje i uzbrojenie nie zgadza się z rokiem"? Trochę to nie na miejscu w przypadku książki, gdzie świat wydarzeń jest wymyślony, co najwyżej nieco oparty o nasz świat.

Bećka

W sumie to Ta Wspólna Era to ich lata. To zmyślony świat więc w zmyślonym świecie na pewno inaczej liczy się lata. Co do uzbrojenia to jak już mówiłam u nich może akurat w tych latach byli rycerze, a co za tym idzie zbroje miecze itp.
Tak samo można sie kłócić o wiele ,,błędów'' autora, np. Will w jednym fragmencie mówił coś o hiszpańskim, wszyscy się spierają, że to błąd, a może nasz cudotwórca Flanangan sobie wymyślił, że Araluen i państwa sąsiednie to Ameryka (wiem nie te granice, ale to zawsze wyobraźnia), a Europa została Europą i jest tam Hiszpania. Może więc to nie sa błędy? Mam nadzieje, że moja odpowiedź nie zostawia wiele przemyhślenia

LadyPauline26

Zastanawiam się w którym momencie ludzie wreszcie przestaną tworzyć kosmiczne ilości tematów z dziwnymi pytaniami, na które odpowiedzi są zawsze trzy do wyboru:
a)autor się pomylił, w końcu pisał dużo książek i mógł zapomnieć,
b)pomyłka w tłumaczeniu,
c)to tylko książka fantasy, więc nie musimy się czepiać, że nie pasuje do rzeczywistości.

Może założymy temat: "Wszystkie błędy w serii Zwiadowcy". Każdy będzie mógł pomarudzić na głupoty i zadawać dziwaczne pytania Very Happy

A druga sprawa: wszyscy odpowiadają dokładnie tak samo, jakby nikt nie czytał co napisano wyżej. Chociaż w sumie połowy postów na tym forum by nie było, gdyby nie to Very Happy

Dobra, już się nie zachowuję jakbym była moderatorem Very Happy

Podsumowanie Costagiro chyba wszystko wyjaśnia i można na nim zakończyć.