Czy Duncan wiedział?

Ellenai · Gość

Jak sądzicie, czy król Duncan zdawał sobie sprawę z tego, że Halt celowo go obraził, aby móc się wydostać z Araluenu?

Okrutnik

myślę że tak.

Ellenai · Gość

A dlaczego tak uważasz. Okrutniku? Uzasadnij to.

Shadow

Według mnie mógł podejrzewać, ale chyba nie wiedział na 100%, bo się pytał Halta o to. Może jednak miał nadzieję, że Halt to powie, bo w ten sposób mógłby wydać łagodniejszy wyrok.

Okrutnik

jak by o tym nie wiedział to by wpakował Halta do paki a nie na wygnanie Very Happy

Shadow

Okrutniku, a ty czytałeś tą książkę? Przecierz tam było wyraźnie napisane, że Król, za zdradę stanu, mógł Halta ukarać na dwa sposoby: śmierć albo wygnanie. Więc nie mógł go, jak ty to napisałeś, "wpakować do paki" Very Happy

Merron

manlai

Książka mówi, że Duncan ma dwa wybory: albo wygnać, albo skazać na śmierć. A Halt był zasłużoną postacią i sądzę, że Okrutnik ma racje z tą paką. Pamiętacie chyba z historii tak zwaną: drabinę społecznościową. Halt miał specjalne przywileje.

Nimrodel

Ja sądzę, że Duncan wiedział. Dobrze znał Halta. A wy co o tym sądzicie?

manlai

Jego wypowiedzi mogły wprowadzić w błąd, ale w domyśle do niektórych zdań można się przekonać, że wiedział.

Gość

Prawda zapewne leży po środku: "olśniło" go dopiero podczas przesłuchania Halta. Stąd ten roczny "urlop" na banicji i wysłane "wsparcie" w postaci Horacego... Wink

Gość

Myślę, że zorientował się podaczas przesłuchania, wcześniej uważał, że to z powodu alkoholu.

Es.

Okrutnik

Myślę, że nie zrobił tego przez to, że Halt był jego doradcą i olśniło go w czasie przesłuchania.

Proszę pisać bez błędów i ze znakami interpunkcyjnymi. Bo się wkurzę i zacznę kasować posty. Dawać ostrzeżenia też.
Ireth

Wybacz, że się podpiełam : D
S.

Nidao

Ja myślę ,że się domyślił i celowo skazał go na rok a nie dożywocie - wygnanie.

Erak · Gość

Nie wiedział, ale domyślał się, że Halt robi to dla większej sprawy (nie umiałem lepiej tego wyrazić)

buduni

Dunca domyślał się tego że Halt chce wyruszyć na poszukiwania Wila, i dlatego wysłał go akurat na rok.Aby miał czas na jego odnalezienie i powrót.Przecież mógł go wygnać na miesiąc na tydzień, czy dzień.Oprócz tego Dunca chciał aby Halt odnalazł i jego córkę (Co prawda nie wiedział że król skandian przyrzekł że wymorduje jego cały ród ,ale na pewno poczuł by się lepiej , wiedząc że Halt ma baczenie także i na jego córkę). Wstyd

Jenny

Ja uważam, że Duncan nie wiedział czemu. Dał Haltowi tylko rok banicji, bo był jego przyjacielem i najlepszym doradcą. W dodatku źle by się czuł zsyłając zwiadowcę na dożywotnie wygnanie. Nie... Nie wiedział. Ale to było takie oczywiste Very Happy

Orin

Jenny

Nie jestem prymusem z ortografii Very Happy

. Już poprawiam

Easten

Według mnie Duncan coś podejrzewał, bo Halt już się ubiegał aby zwolniono ze służby, a słabość do alkoholu to był tylko pretekst, by nie wypadł najgorzej w oczach Barona Anthony'ego.

Actia

Mnie się wydaję, że domyślał się tego. Prawdopodobnie kazałby go zabić, bo jednak to była dość poważna obraza, poza tym Halt wcześniej chyba nie miał 'przygód z alkoholem'. W dodatku Duncan wiedział o tym, że zwiadowca chciał pomóc swojemu uczniowi.
A tak to Halt został skazany tylko na roczną banicję, a nie dożywotnią lub, o zgrozo, śmierć.

K.

Jenny

A ja nadal uważam, że Duncan nie wiedział. Może się w końcu domyślił, dlatego zesłał tylko na rok banicji, ale z początku nie wiedział. I tak jak pisałam wcześniej. Duncan nie zesłał go na dożywocie albo śmierć, bo Halt był jego przyjacielem i zaufanym doradcą. W dodatku sądzę, że Haltowi mogły się przytrafić 'przygody z alkoholem'. No, przynajmniej nie był amatorem w jego piciu Wink

Actia

Niby nie był, ale myślę, że wcześniej nic takiego mu się nie wydarzyło. Bądź, co bądź, ale wydaje mi się, że Halt umiał nad sobą panować Wink

Wątpię też w to, że nawet gdyby był pijany mówiłby o królu, a nie o czym innym.
A Duncan był królem. A władca to władca. W takich sytuacjach powinien zapomnieć o przyjaźni. No dobra, prawdopodobnie by Halta jednak nie zbił, bo jednak on się królestwu przysłużył, ale na pewno skazałby go na dożywotnią banicję.
I nie napisałam, że wiedział, tylko się domyślał. Poza tym w ogóle ta sytuacja trochę naciągana była, ponieważ powinien od razu zezwolić Haltowi na poszukiwanie. Will również się przysłużył krajowi, a poza tym trudno uwierzyć, że Duncan pozostawił swoją (chyba jedyną, w dodatku) córkę na pastwę losu. No ale bez tego książka nie miałaby takiego 'smaczku'.
W każdym razie uważam, że się domyślał i dlatego skazał Halta tylko na rok banicji, a w dodatku wiedział, że Halt odnajdzie Willa i Cassandre. Wink

Jenny

Racja. Właściwie nie ważne jakbyśmy się starali i tak nie dowiemy się z książki czy Duncan wiedział, czy nie. Nawet nie wiemy czy Halt przed swoją 'przygodą z alkoholem' prosił Duncana o prośbę wyjazdu z kraju... Najlepiej by było zapytać samego Flanagana Wink

Ellenai · Gość

Otóż to! Wyślijmy do niego e- maila z naszymi pytaniami!