|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ksssa
Podpalacz mostów
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:58, 29 Cze 2013 Temat postu: Brakujące rozdziały, czyli co "ktoś" namieszał -In |
|
|
Wiem, że nazwa dziwna, ale to trochę inna sprawa niż w temacie :
http://www.forumzwiadowcy.fora.pl/plonacy-most,19/zaginione-rozdzialy-czyli-let-s-kill-editors,6850.html
Otóż tak:
Numer
Księgi
Polski tytuł Tytuł oryginalny
Data wydania w Polsce
Data wydania oryginału
Stron wydanie polskie
Stron wydanie oryginalne
Chronologia
ISBN
1 Ruiny Gorlanu The Ruins of Gorlan 25 marca 2009 1 listopada 2004 319 288 1 ISBN 978-83-60010-88-4
2 Płonący most The Burning Bridge 22 kwietnia 2009 5 maja 2005 302 266 2 ISBN 978-83-60010-89-1
3 Ziemia skuta lodem The Icebound Land 23 września 2009 30 listopada 2005 331 307 3 ISBN 978-83-60010-92-1
4 Bitwa o Skandię Oakleaf Bearers 21 października 2009 1 maja 2006 384 327 4 ISBN 978-83-7686-001-5
5 Czarnoksiężnik z Północy The Sorcerer in the North 10 marca 2010 4 listopada 2006 383 329 6 ISBN 978-83-76-86-006-0
6 Oblężenie Macindaw The Siege of Macindaw 16 czerwca 2010 1 maja 2007 392 331 7 ISBN 978-83-7686-018-3
7 Okup za Eraka Erak's Ransom 6 października 2010 1 listopada 2007 472 441 5 ISBN 978-83-7686-023-7
8 Królowie Clonmelu The Kings of Clonmel 9 marca 2011 4 listopada 2008 473 403 8 ISBN 978-83-7686-026-8
9 Halt w niebezpieczeństwie Halt's Peril 15 czerwca 2011 2 listopada 2009 512 386 9 ISBN 978-83-7686-050-3
10 Cesarz Nihon-Ja The Emperor of Nihon-Ja 11 stycznia 2012 1 listopada 2010 565 568 10 ISBN 978-83-7686-051-0
11 Zaginione historie The Lost Stories 27 czerwca 2012 4 października 2011 510 580 11 ISBN 978-83-7686-120-3
Mam nadzieje, że jakoś można się rozczytać. Bardziej przejrzyście będzie na: [link widoczny dla zalogowanych]
Teraz bym chciała byście spojrzeli na rubrykę ilości stron w oryginale i w języku Polskim.
Pewnie zauważyliście, że ilość stron w książkach głównie jest większa z wersji polskiej. Rozumiemy to. Rożnicę językowe mogą do tego doprowadzić. Tym bardziej jest oto dowód, że jaguar nic nie wyciął z księgi drugiej tak jak niektórzy o to go podejrzewali.
W ,,Cesarzu Nihon-Ja" różnica na nasz minus jest mała.zaledwie trzy strony, co jest dziwne, ze nasz język głownie przeważał nad angielskim.
Za to w tomie ,,Halt w Niebezpieczeństwie" możemy zobaczyć dziwną przypadłość różnicy aż 126. stron na naszą korzyść! To już nie jest normalne. Szczególnie, że często narzekaliśmy na długość książek, gdyż nudziła nas -nudził nas brak akcji. Tym czasem w wersji angielskiej jest tego dwa razy mniej. My możemy się jedynie pocieszyć, że mamy dłuższa przygodę ze ,,Zwiadowcami".
Zobaczcie tomy w wersji oryginalnej. Tam tomami najdłuższymi są nie te same, co dla nas.
Głównym zdziwieniem i tak dla wszystkich powinien być fakt, że tam gdzie głównie przeważaliśmy liczbą stron nagle ona w księdze 11 zmalała. Mamy aż 70 stron mniej niż w oryginalnej wersji! Już wcześniej można było zauważyć (o których wspominałam w temacie o części 11.) błędy w polskiej wersji, gdyż Flanagan piszę, np.: w rozdziale ,,Hibernijczyk'', że akcja zaczyna się w Hibernii tuż po opuszczeniu przez Halta domu rodzinnego! My natomiast mamy tak odwiedziny Corwleya w lennie Gorlan!
Czy możliwe, że znów zostaliśmy odcięci od wszystkich wydarzeń? Czy może owe wydarzenia z Alyss zostały po prostu ucięte z jedenastego tomu, gdyż jaguar pewnie nie mógł znieść wypisywaniu o tej jej idealności i zeżarł ją oszczędzając nam nie potrzebnego darcia kotów? (Chyba się zapomniał, bo był tam HALT!) Czy może straciliśmy po raz, któryś rozdziały, o których nie mamy pojęcia? Co o tym sądzicie? Może ma ktoś oryginalną wersje? Oryginalną, a nie angielską z USA lub Wielkiej Brytanii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Brązowe Oczy
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 24 Paź 2010
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: z Wszechświata Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:45, 29 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Różnica może wynikać z tego, że w polskiej wersji jest większy druk niż w angielskiej. Tylko dlaczego w 10. i 11. to się zmienia? Ktoś pracowity (nie, to nie ja) mógłby poszukać angielskiego pdf-a i to sprawdzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom Bombadil
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 24 Cze 2013
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:50, 30 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Zdania z angielskiego są różnie tłumaczone. Tłumacz nie może przetłumaczyć wszystkiego dokładnie to też wpływa na różnicę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chocho15
Sierota
Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:21, 05 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Ja sama czytam książki w wersji oryginalnej i pomimo tego, że jestem dopiero na 5 to do tego czasu wszystko się zgadza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ksssa
Podpalacz mostów
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:57, 24 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
@ChoCho15 to dziwne. Szczególnie, że wielu już pisało, że brakuje paru wątków z drugiej części.
Nie wiem. Flanagan niby odpowiada na pytania, ale gdy to robi powstaje jeszcze więcej pytań niż jest odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|