Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alyss_55
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Ruda Śląska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:45, 10 Maj 2010 Temat postu: Baron Ergell |
|
|
Czytając 5 część zauważyłam, że baron w Seacliff próbuje wziąść Willa jako 'swojego zwiadowce' (str 38 ). Tak teraz mnie zastanowiło, czy Ergell nie próbował czegoś jakby zdrady, bo w gdy powiedział "...w swojej służbie..." , a Will odpowiedział mu, że wszyscy służą królowi to Ergell na chwilę spochmurniał. Co o tym sądzicie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez alyss_55 dnia Pon 18:46, 10 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karen
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:37, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ja myślę, że on po prostu był zły, że taki pędrak jak Will łapie go za słówka i przypomina o władzy królewskiej, której baron podlegał, a nawet sugeruje mu, że jego własne włości tak naprawdę nie są do końca jego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abelard
Porwany przez Skandian
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:49, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ach, nie, nie wydaje mi się. Nie wiadomo, co mu siedzi we łbie, ale zgadzam się z Karen. Chciałby władać, rządzić i nie przejmować się królem, a tu przyjeźdża dzwudzieparo latek i...Nie będe pisać dalej, bo to ta sama treść co poprzedniczki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karen
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:17, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Poza tym przyszło mi jeszcze do głowy, że może baron Ergell niewiele wiedział o zwiadowcach, bo nie utrzymywał kontaktów z poprzednikiem Willa - przynajmniej nie więcej, niż to było konieczne - i gdy chłopak przybył do lenna, nasz wielki bohater pomyślał sobie: Ooo, tamten był zbyt zamknięty w sobie, ale ten na pewno jest jeszcze głupi i uda mi się z niego zrobić salonowego pieska. Super, będę miał najlepsze wiadomości w okolicy, a ten szczeniak nawet nie pomyśli, że wszystko mi opowiada...
Tak wynika z książki, przynajmniej moim skromnym zdaniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartell
Sierota
Dołączył: 03 Maj 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:30, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
może nie był zły tylko prubował podporządkować Willa i wykorzystać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:48, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No o tym właśnie Karen powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abelard
Porwany przez Skandian
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:34, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
A skąd wiadomo, że nie utrzymywał z poprzednikiem kontaktów>?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:40, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No bo nikt nie zawracał sobie nimi głowy. A poza tym wszyscy się ich bali. Jak na mnie to ten Ergell gdy dowiedział się, że nie ma jak podporządkować sobie Willa, to więcej nie zwracał na niego uwagi. Tak samo z poprzednikiem. Prosił ich o pomoc dopiero wtedy, gdy groziły im jakieś kłopoty, jak ze Skandianami.
To, że Ergell jest jakimś czarnym charakterem, to dla mnie głupota
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alyss_55
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Ruda Śląska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:45, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Mam jedno ale do twojego postu mudancicha: mianowicie były osoby nie bojące się zwiiadowców np: baron Arald.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:56, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No dobra, korekta: duża większość prostych ludzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mihex
Podpalacz mostów
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:48, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Mi się jednak wydaje, ze on chciał podporządkować sobie Willa, nie po to by mieć czym władać, a może bardziej, żeby nie zdawał raportów o tym jak to Seaclif utrzymuje dyscyplinę wojskową. A poza tym zawsze lepiej mieć po swojej stronie kogoś pokroju zwiadowcy, niż mieć w nim wroga, a co do tej próby to zawsze warto spróbować, aby mieć kogoś takiego bardziej pod siebie. A co do wierności królowi to z opisu w książce nie wynika, aby Ergel był jakimś wywrotowcem, a raczej dobrym baronem po prosty rozleniwionym sytuacją w swoim lennie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:23, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Masz rację, pewnie chciał, aby nie donosił o jego problemach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Savier
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: k. Działdowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:21, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Chciałem napisać to samo co Karen . Ergell nie jest zły, tylko leniwy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abelard
Porwany przez Skandian
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:43, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, Savier. >trzecie<
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raqasha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 1541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ś-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:54, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Tak zgadzam się z wami. Ergell był leniwym baronem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renegat
Podrzucacz królików
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rawa Mazowiecka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:18, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Mihex ma racje ale jednak Ergell chciał po prostu wykorzystać sytuację.
G.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Horace
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 03 Maj 2010
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Redmont Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:27, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z resztą, widocznie chciał go sobie podporządkować...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drinien
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:55, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Całkowicie zgadzam się z Karen. Chciał uzyskać informacje o Korpusie i jakby podporządkować sobie Willa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula
Moderator
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 1473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Imaginaerum Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:55, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też jestem podobnego zdania. Przyporządkowanie sobie zwiadowcy jest dla niego po prostu korzystne, a co do tego, że jest po prostu leniwy to się zgadzam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baron Arald
Podrzucacz królików
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Gniezno Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:49, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja sądzę, że Ergell postanowił wykorzystać domniemany brak doświadczenia Willa i spróbować go sobie podporządkować. Na pewno dla takiego prowincjonalnego barona mogłoby to być czymś co zapewni mu "plecy", a poza tym stały dopływ poufnych informacji, krążących jedynie wśród członków korpusu. Ale sądzę, że kiedy się zorientował, że Will wcale nie jest takim żółtodziobem, trochę się zmieszał i zarzucfił ten z pozoru niewinny pomysł.
No i wszystko jasne! Zamykam.
C.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|