Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Co o tym sądzicie? |
Błąd autora |
|
7% |
[ 5 ] |
Było tam więcej zwiadowców ale o tym nie wspomniano |
|
92% |
[ 62 ] |
|
Wszystkich Głosów : 67 |
|
Autor |
Wiadomość |
maciek
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 19 Lut 2012
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Redmont
|
Wysłany: Nie 15:40, 20 Maj 2012 Temat postu: Bardzo dziwna sprawa |
|
|
Atak Morgaratha na Araulen był ogromnym zagrożeniem dla państwa lecz do obrony spośród 50 zwiadowców stawili się tylko Will, Gilian i Halt.
Czy to nie jest dziwne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
pawel2952
Strzelec do tarczy
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 58 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:05, 20 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Nie. Kierowali się zasadą (co było wielokrotnie wspominane w książce) jeden problem - jeden zwiadowca. Każde z wydarzeń mogło wywierać olbrzymi i niebezpieczny wpływ na Araluen ale i tak wysyłano np. tylko Willa, lub ew. Halta z pomocą. Któyś z bohaterów chyba wspominał zę nie wysyłano więcej jak kilku zwiadowców. Z resztą jaki miało by to sens? W 50 utworzyli by oddział strzelcow? Przy takiej ilości połowa z nich jeśli nie więcej nie miałą by miejsca z którego odda strzał (nie można zbyt szeroko roziągać wojsk bo to osłabia szyk). Do tego - czas zwołania z każdego lenna zwiadowcy, szukanie zastępstw jeżeli w ogóle było by to możliwe. Każdy z tych zwiadocó też nie siedział na stołku tylko prowadził śledztwa i zajmowął się własnymi sprawami. Nie wykonalne.
Jak w dzisiejszych czasach... Jest rozróba na meczu to nie leci cały komisariat że żywej duszy nie ma tylko jakaś część, tak by nie naruszyć jego codzinnej pracy.
Post został pochwalony 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maciek
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 19 Lut 2012
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Redmont
|
Wysłany: Nie 16:37, 20 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Zaraz zaraz atak Morgaratha na Araulen był wielkim zagrożeniem dla państwa, Araulen mógł zostać PODBITY przez armie Wargalów. Więc powinno tam być co najmniej 20 zwiadowców, czyż nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karel
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:05, 20 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Podczas zlotu w cz. 1 Halt mówił że jego koledzy dostaną rozkazy poprowadzenia wojsk ze swoich lenn na miejsce zbiórki Armii Królewskiej, a z jego i Gilana lenna wojska zbiorą inni zwiadowcy. Wynika stąd, że inni zwiadowcy byli na miejscu bitwy bo przecież by nie wracali do swoich lenn.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Główny Zwiadowca
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:05, 23 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
O ile nie pamiętasz był tam jeszcze Crowley i myślę że jeszcze przynajmniej 25 zwiadowców i zasada jeden problem - jeden zwiadowca nie ma tu znaczenia .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawel2952
Strzelec do tarczy
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 58 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:12, 23 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Araluen nie został by podbity przez jedną bitwę. Nie ma możliwosci aby ściągnięto wszystkich Zwaidowców. Nawet Flanagan musiał to uwzględnić. Powiedzcie mi logicznie, do czego tak potrzebni są zwiadowcy w bitwie żę musiało by być ich conajmniej 20? Na otwartym polu? Faktycznie, ich łuki i kamuflaż na wiele się zdadzą. Cały korpus został by wyrżnięty przez byle chołotę w takim układzie. Wysłanie takich jednostek nie ma najmniejszego sensu. Na poparcie, dlaczego Halt opiekował się Willem? Przypadkiem nie dlatego że nie radził sobie w bitwie? I ktoś uratował mu życie?
Jako doradcy, mogli być - Crowley, Halt. Inni zwiadowcy nie byli potrzebni. A fakt ten był już na tyle nieistotny i oczywisty że nie nadmieniono o tym.
Przynajmniej ze strategiznego punktu widzenia wolałbym mieć po zwiadowcy w każdym lennie - Właśnie dlatego że Araluenowi zagrażałą takie niebezpieczeństwo. Jeżeli rycerstwo przegrało by tą wojnę to co dalej? Fakt, wojna rozstrzygnęła by się jedną bitwą... Rycerstwo zostało wycięte w jednej potyczce i nie ma kto wlaczyć.
Dlatego zwiadowcy mieli by siedzieć na 4 literach w swoim lennie. Utrata rycerstwa i inteligencji to najgorsza strata dla państwa. Dlatego zwiadowcy zgodnie z powiązaniami do dzisiejszych służb organizowali by milicję. Jedna sprawa wystawić armię w otwartej bitwie a inna kiedy każda wioska i miasto jednocześnie sama stawia opór. Do tego możliwy rozwój partyzantki w lasach. Mogli by bronić się latami.
Dlatego lepiej zostawić ich w obwodzie niż posyłać na pewną śmierć. Do tego najpewniej też taki był zamysł autora.
Post został pochwalony 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Główny Zwiadowca
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:35, 24 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Zwiadowcy tam byli na pewno oprócz Halta i Crowleya był oczywiście Gilan i nie wierze żeby nie było tam zwiadowców ważniejszych lennów niż Merric (lenno Gilana).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawel2952
Strzelec do tarczy
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 58 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:32, 24 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
To już tylko kwestia twojej wiary. Możesz wierzyć, że tam byli zwiadowcy, podobnie, jak inni wierzą w Zeusa, Junonę czy potwora spaghetti. Albo przyjąć fakty i pogodzić się z tym. Jak bym miał kiedyś czas i chęci, w co szczerze wątpię można znalazło by się fragment.
Zresztą, ta kwestia odbiera wam sen? Czy było 4 zwiadowców, czy 50? Ale tak po za tematem, to chciałbym poczytać o tym, jak Araluen wystawia na otwartym polu swoich zwiadowców i całą ich "50" roznosi na kopiach kawaleria wroga...
Edit. Główny zwiadowca, to jedynie twoje myślenie. Przełamałem się i zerknąłem wczoraj do książki. Nie było więcej zwiadowców, Był Halt, Will, Gilan i Crowley. W książce też wyraźnie jest napisane, że naradę królewską tworzyli w czasie bitwy wyłącznie rycerze. Nie było zwiadowców. Wspomina się jedynie o oddziale obserwatorów/posłańców sir. Vincenta, którzy nosili zielone płaszcze. (Zwiadowcy mieli wtedy szaro-zielone)...
P.
Paula, zgrywasz się Aż tylu błędów, nawet w pośpiechu nie powinienem robić.
To nie rób. Popraw się.
P.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pawel2952 dnia Pią 16:33, 25 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Główny Zwiadowca
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:47, 25 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Posłuchaj*, nie pamiętam żadnego sir_Vicenta i on mnie nie obchodzi, ale wiem, że byli inni i koniec! Pisałem już, co myślę o Gilanie i z jakiego przyjechał lenna. Na pewno byli też tam zwiadowcy [z] Norgate i Caraway, bo przecież byli tam Fergus, czyli baron Norgate i sir David - mistrz szkoły rycerskiej w Caraway i o ile ostatnio widziałem** baronem był Tyler i przecież takie ważne osoby muszą przyprowadzić ze sobą zwiadowców. I sam sobie wyjaśnij, po co.
*Ciekawe, jak Paweł ma to zrobić? Intrygujące...
**Chciałabym wam to zdanie, miśki, przetłumaczyć na język polski, ale się nie da.
P.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawel2952
Strzelec do tarczy
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 58 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:20, 25 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Główny Zwiadowca, nikogo nie obchodzi co myślisz, bo nie myślisz zbyt realnie, nie poparłeś tego żadnymi dowodami ani faktami. Tak sobie myślisz i koniec i nikt nie wmówi ci że białe jest białe a czarne jest czarne. No cóż.... Odsyłam do książki. Jesli tam byli to wskaż mi dokładny fragment - że BYLI tam ci wszyscy zwiadowcy. A nie twoje chore domysły... Przeczytaj też pierwszy post Maćka. Czy on dotyczy tego że byli tam zwiadowcy? Nie... Autor tematu z góry napisał (słusznie) że ich tam nie było. Pytanie dotyczyło tylko dlaczego do obrony stawiło się 3-4 z 50 zwiadowców? Odpowiedziałem na to w miarę sensownie mam nadzieję oraz poparłem to logicznymi dowodami. Książka wspomina jedynie że po bitwie ich zadaniem, Crowleya i jego ludzi dokładniej, (ale też nie całej 50, i nie koniecznie zwiadowców) będzie zebranie pałętających się wargali. To jak z prawem, co nie jest zakazane jest przyzwolone tak i w książce, o czym nie zostało wspomniane tego nie było lub fakt ten nie miał najmniejszego znaczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mihex
Podpalacz mostów
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:33, 25 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Główny Zwiadowca, w twoim rozumowaniu są duże dziury. Zwiadowca z Norgate? To jest przecież najpilniej strzeżone lenno, a zwłaszcza w czasie narastającego zagrożenia, z tego co pamiętam, wiedzieli, że Morgarath zgadał się ze Skotami i tym bardziej musieli bronić północy.
Mówisz, że nie obchodzi cię sir Vincent, to mnie nie obchodzi to co mówisz, bo skoro cytaty z książki i rozsądne argumenty Pawła nie mogą choć zmusić cię do zastanowienia, to jesteś dla mnie (przepraszam za to co teraz powiem) ignorantem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jamie
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 02 Maj 2012
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Carway Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:58, 28 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
W 2 tomie, Gilan zarzucał sobie że to przez niego Will został porwany przez Skandian, Halt i INNI ZWIADOWCY pocieszali go i mówili że postąpił słusznie, gdy w środku nocy przyjechał Gil do Halta i Willa to powiedział że król przed nowiem chce zgromadzić armię na Równinie, wcześniej Halt i Will zbierali wieśniaków do armii, w 1 tomie na Zlocie było coś w tym stylu że KAŻDY ZWIADOWCA miał zebrać armię i poprowadzić ją do Równiny, i jak Gil, Halt i Will pojechali na kalkary to INNI ZWIADOWCY zrobili to za nich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZwiadowcaRoxettciara
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ANONIME Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:31, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Dżilan napisał: | W 2 tomie, Gilan zarzucał sobie że to przez niego Will został porwany przez Skandian, Halt i INNI ZWIADOWCY pocieszali go i mówili że postąpił słusznie, gdy w środku nocy przyjechał Gil do Halta i Willa to powiedział że król przed nowiem chce zgromadzić armię na Równinie, wcześniej Halt i Will zbierali wieśniaków do armii, w 1 tomie na Zlocie było coś w tym stylu że KAŻDY ZWIADOWCA miał zebrać armię i poprowadzić ją do Równiny, i jak Gil, Halt i Will pojechali na kalkary to INNI ZWIADOWCY zrobili to za nich. | Trzymam stronę Dżilan
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SirDamian
Podrzucacz królików
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z nienacka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:24, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Zgodze sie z przed mowcami, ktorzy wymienili juz wazne fakty.
Zauwaz tez ze nawet jak juz wspominano, nie bylo trzeba wiecej zwiadowcow na polu.Pamietaj ze przy pierwszej bitwie z Morgarathem na polu walki stanol tylko Halt, ktory poprowadzil ciezka kawalerie.
Jedna sprawa jeden zwiadowca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Główny Zwiadowca
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:06, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Dobra, rozumiem was, jeśli nie dacie się przekonać to ok, ale wiem, że to ja mam rację, bo twoje posty też nie były zbytnio przekonujące, ale więcej nie dyskutujmy. A co do Mihexa - to sam jesteś ignorantem, bo to moja i pawła dyskusja. Fobra rada nie wtykaj nosa w nieswoje sprawy.
Słyszałeś kiedyś o czymś takim jak interpunkcja? Bo z Twojego postu wynika całkiem inaczej. Poza tym, jeśli to tylko twoja i Pawła dyskusja, to powinieneś załatwić to poprzez prywatne wiadomości. Ale Ty założyłeś ten temat, do publicznego wglądu, a więc w tej chwili staje się to sprawa wszystkich forumowiczów. W tym także Mihexa. Także uwaga o "niewtykaniu nosa w nieswoje sprawy" jest nie na miejscu.
A.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawel2952
Strzelec do tarczy
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 58 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:38, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Główny zwiadowca.... przeczytaj jeszcze raz temat i pytanie. I jeszcze raz duuużo wolniej. Czego dotyczy ten temat?
Jest to temat, i jak w każdym innym każdy ma prawo się wypowiedzieć. To nie była tylko nasza dyskusja ale ogólna. Mihex napisał słuszne rzeczy. A fakt, że nikt oprócz Ciebie nie przyznaje ci racji - denerwuje cie. Tak robia dzieciaki. Wierzysz w swoją rację, ok. Nie jestem po to by cię poprawiać, nawracać i uczyć. Nie śpieszy mi się do wychowywania dzieciaków. Ale nie skacz do Mihexa. Sprawdź znaczenie słowa "ignorant". Mihex mi do tego opisu nie pasuje. Ty już bardziej...
Po za tym coś mi sie wydaje, że po prostu próbujesz nabić posty...wciąż wspominając tę samą dziwną teorię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Castagiro
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:53, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Główny Zwiadowco, czy mogę wypowiedzieć się w TWOIM temacie, który to jest dyskusją między TOBĄ a Pawłem? Pytam się gdyż nie chciałbym bezczelnie wciskać się w nie swoją dyskusję, dyskusję prywatną, odbywającą się na prywatnym terenie z ograniczoną liczbą osób.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zwiadowca Berni
Podrzucacz królików
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pabianice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:18, 30 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
raczej tam nie było zwiadowców bo gdyby bitwa zakończyła się porażką to kto by bronił kraj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mumin
Sierota
Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:12, 31 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Po prostu przeczytaj jeszcze raz I część... A magicznie rozwiejesz swoje wątpliwości...
PS: Czytaj ze zrozumieniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halt O'Carrick
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Dun Kilty Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:45, 02 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Ja mam jeszcze do tematu takie dwa ale, wokół których ciągle krążymy:
1. Co by tylu zwiadowców robiło w bitwie??? Araluen przecież miał swoje oddziały łucznicze (nie tak celne, ale były), co za dużo, to niezdrowo
2. Kto by bronił lenn? W każdej chwili mógł (niekoniecznie Morgarath) ktoś zaatakować na granice kraju, co - bez pomysłowości zwiadowców i większości wojsk w lennie - mogłoby mieć katastrofalne skutki.
Istniały przecież jeszcze bodajże Zwiadowcze Siły Wywiadowcze (nie sprawdzę, bo książki nie mam), które zajmowały się prowadzeniem wojsk (przynajmniej tak to odebrałam).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lynn Oakbender
Podrzucacz królików
Dołączył: 02 Cze 2012
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Carway Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:03, 02 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Nic w tym dziwnego. Przecież jednymi z najlepszych zwiadowcow byli właśnie oni. Poza tym, co mogliby zdziałać wszyscy zwiadowcy razem wzięci? Jedynie przeszkadzaliby sobie nawzajem i swoją liczebnoscia dawali znać wrogowi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zwiadowca Berni
Podrzucacz królików
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pabianice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:10, 02 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Swoją liczebnością dawali znać wrogowi? Nie zapominaj że zwiadowcy potrafią świetnie się maskować. Ale potwierdzam twoje słowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawel2952
Strzelec do tarczy
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 58 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:32, 02 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Potrafią się świetnie maskować... Zamaskuj 50 ludzi w otwatym polu. Powodzenia. Razem będą udawać takie duże drzewo. Z 10 będzie na brązowo udawać korę a reszta stoi na nich i robi za zielone liscie...
Można albo strzelać z łuku, albo się maskować i nie w 50... Można i 50 ale nie na tak małym terenie.
Mam wrażenie że w tym temacie cały czas drążymy to samo... Jakby ludzie wcześniejszych postów nie czytali... Co ja głupi myślałem? Komu by się przecież chciało.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez pawel2952 dnia Sob 19:33, 02 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zwiadowca Berni
Podrzucacz królików
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pabianice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:31, 02 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze był to duży obszar, a po drugie mogą się ukrywać na tyłach. Ale wiesz? Wolałbym skończyć tą całą monotonnom rozmowe o tym samym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marekmafia2
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Załęże
|
Wysłany: Sob 15:19, 09 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
w końcu był to wojna i zagrożenie dla całego państwa no nie??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|