Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alyss_55
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Ruda Śląska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:05, 18 Sty 2012 Temat postu: Co wam się podobało, a co nie, czyli wasze opinie |
|
|
Pozwolę sobie zacząć, postaram się napisać na biało, ale niczego nie mogę obiecać:
Książka była przyjemna, interesująca i pouczająca, czyli po prostu: fajna. Bardzo przypadł mi do gustu Shigeru oraz Shukin. Poza tym podobały mi się nowe przydomki głównych bohateró, szczególnie Chocho, czyli „Motyl”. Na początku nie umiałam rozgryźć o co chodzi z tym motylem, lecz wyjaśnienie Halta wszystko rozjaśniło. Mam problem tylko z jednym zdaniem, które wypowiedział Will: „ […] Będę uczył ojca jak robić dzieci”, czy coś w tym sensie(nie umiem teraz tego znaleźć). Poza tym książka mnie zachwyciła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez alyss_55 dnia Śro 20:06, 18 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
agulec
Sierota
Dołączył: 07 Lis 2011
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:29, 18 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Książka była - i jeszcze jest - fascynująca. Są tu najlepsze teksty z całej serii np.: "Gundar nad wyraz lubił być całowany przez piękne blondynki. Czuł jednak, że akurat tę oraz Willa łączy coś szczególnego, toteż nie czynił sobie nadziei". To jest super! Jeszcze mam aż zapisanych kilka innych, ale ich teraz nie pamiętam. polecam tym, którzy jeszcze nie przczytali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mat-wiil
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 15 Wrz 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Przemyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:57, 19 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
jest super szczegulnie mapka bitwy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manwe
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:40, 19 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi się podobało
Nieco irytuje mnie, że nihończycy są tacy kiepscy /powinni być inteligentniejsi (np. Iść obok taranu i od razu wskakiwać w wyłom)
Aaaa, alyss_55
znaczy to mniej więcej tyle"Nie ucz mistrza łucznictwa, jak się chwyta łęczysko"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarodziejka
Sierota
Dołączył: 08 Lis 2011
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:56, 19 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
teksty były fajne, muszę przyznać, ale w porównaniu z innymi częściami książka nie była aż taka super. Wiadomo, że mi się podobała! Tylko po prostu mi czegoś brakuje. jakby może było o jedną część za dużo. Pomysły na fabuły poprzednich części były lepsze. Najbardziej podoba mi się wątek z Horacem i Shigeru oraz Alyss zazdrosną o willa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vellori
Sierota
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 1:33, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem najgorsze co mogli zrobić to zmiana epickiego nazwiska Nilsa Ropehander-a na Liniarz... Przy 10 części domyślili się że można przetłumaczyć owe nazwisko na język polski Ogólnie książka bajeczna, jak pozostałe 9. Czy wy również nie mogliście spamiętać wszystkich imion Kikorich? Cały czas mi się mieszało. Nareszcie doszło do rozejmu pomiędzy Allyss i Evanlyn Najlepszy moment, według mnie to polowanie na Grozę w lesie Uto, oraz wykrzyczenie w twarz na polu bitwy przez Willa Arisace, że jest tchórzem Oraz Kurokuma, tego pseudonimu Horeca nic nie pobije . Najsmutniejszy moment chyba to śmierć Shukina ;( Nie rozczarował was moment kiedy doszli do wymarzonej fortecy, a ujrzeli przestarzałą drewnianą wioskę?, rozczarowanie totalne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomcio
Pełnoprawny zwiadowca
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:44, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Mi się książka podobała, ale nie tak bardzo jak inne. Np. Bitwa o Skandię i Oblężenie Macindaw były lepsze.
Co do imion Kikorich to mi się nie myliły. Może tylko na początku.
Szkoda mi bardzo Shukina. Przykład oddanego wojownika i przed wszystkim, przyjaciela. Był jedną z moich ulubionych postaci tej książki.
Kurokuma. Śmiałem się z tego długo.
Ale najbardziej mnie rozśmieszyła kłótnia Evanlyn i Alyss na pokładzie statku Gundara i potem jeszcze jak Halt się kłócił z księżniczką. Genialne!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Will15
Podrzucacz królików
Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:10, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Najlepsza część w całej serii. Horace się żeni i między Willem i Allys też coś drgnęło czyli w 11 możemy być świadkiem przynajmniej jednego ślubu.
Dużo śmiesznych momentów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zw96
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Tarnów i okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:37, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam tą część. Teksy genialne, a w szczególności Chocho.
Mnie ta forteca rzeczywiści zaskoczyła, ale nie rozczarowała. Bądźmy realistami, gdyby to faktycznie było cudo, to raczej nie utrzymałoby się w tajemnicy.
Bardzo podobały mi się fragmenty Alyss-Evanlyn. Zawsze bardziej wolałam Alyss, ale kiedy księżniczka zaproponowała jej przyjaźń, a ona z początku to odrzuciła, to się wkurzyłam i ten jeden raz stanęłam po stronie Evanlyn.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
***_-Gilan-_***
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 05 Sty 2011
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Araulen lenno Whitby Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:36, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ja jeszcze nie przeczytałem całkiem (ostatnio mam szał na Felixa , Neta i Nikę) ale powiem szczerze, że po początku to mi się nie zapowiada tak dobrze jak inne części. Posty innych osób tylko mnie w tym utwierdziły. Ale cóż przeczytam to ocenię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kefir
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 2:54, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
// Sorry Bardzo Za ABC Ale Śpieszę Się //
Will15 napisał: | Najlepsza część w całej serii. Horace się żeni i między Willem i Allys też coś drgnęło czyli w 11 możemy być świadkiem przynajmniej jednego ślubu.
Dużo śmiesznych momentów. |
Tak, mi się najbardziej 10 część podobała. Teksty typu:
" - Nie wiem czy kogoś to zainteresuje ale, zbliżają się do nas piraci" itp.
Były Genialne!!!!
Zawsze czytałem szybko Zwiadowców ale chyba pobiłem mój rekord, przeczytałem 10 cz. w 5 godzin!!! Bez przerwy.
Zawszę mnie zaskakuje nagły zwrot akcji, a gdy Alyss i Evanly walczyły z Koyfu ( czy jakoś tak sry za ABC ) to aż ciarki mnie przechodziły!
Co do ślubu w 11 części to raczej wątpię.
Dlaczego?
Bo z tego co mi John Flanagan pisał w 11 części można się będzie dowiedzieć to czego w książkach dokładnie nie opisano albo napisano.
A tak to super książka choć powinna być dłuższa XD!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Haltówna
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 09 Lis 2011
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:50, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Z jednej strony rzeczywiście ,,Cesarz Nihon-ja" nie miał w sobie tego uroku, co początkowe części. Ale i tak strasznie mi się podobał.
Szczególnie, że nareszcie wątek miłosny został bardziej podkreślony - w poprzednich tomach miałam poczucie niedosytu, tak żadnych kłopotów? zakochali się w sobie i już wszystko ok? nikt się nie kłóci, nikt nie jest zazdrosny? A w dziesiątym tomie wreszcie się sprawy nieco pokomplikowały.
Humor ciągle tak samo wspaniały. Dowcipkowanie o rzekomym dżentelmeństwie Willa, o zniszczeniu które sieją drewniane miecze dziewczyn, o przypalaniu wody, o łakomstwie Horaca i wyglądzie Selethena... Mistrzostwo! każdy kolejny rozdział lepszy od poprzedniego
Szkoda tylko, że Haltowi nie nadali jakiegoś ciekawego pseudonimu - Osowiały Sęp? Kamienna Twarz? Ponurak? a tak bardziej serio: może Wilk? Orzeł? jakieś waleczne ale strasznie dumne zwierzę
Podoba mi się motyw z małżeństwem księżniczki i Horaca, ale szkoda, że Will nie był bardziej romantyczny. Mam nadzieję, że w kolejnym tomie autor opisze te drugie, lepsze, przyjęte oświadczyny zwiadowcy (bo chyba nikt nie wątpi, że Alyss się zgodzi?).
Jedyne zastrzeżenie jakie mam, to za duża ilość bitew. Pewnie to dlatego, że jestem dziewczyną i nie pojmuję uroku opisów wyszukanych manewrów wojskowych. Wyznam, że dość mnie nudziły w niektórych momentach.
Poza tym: cudo. Jak zwykle zresztą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doti
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:18, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ta częśc nie przypadła mi szczególnie do gustu. Jak dla mnie było za mało Halta. Niekiedy się śmiałam, lecz zdecydowanie mniej niż przy innych książkach tej serii. Brakowało mi też strasznie Wyrwija.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yeti
Podrzucacz królików
Dołączył: 16 Sty 2011
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:09, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Książka utrzymuje poziom. A teksty jedne z lepszych z całej serii.
Odnośnie jedenastego tomu to rzeczywiście tam będzie/będą ślub/y.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czekolada-Tano
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:23, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Mi się ta część bardzo podobała. Zwłaszcza reakcja Nilsa na to, że Horace się żeni. Aż spadłam z łóżka jak to czytałam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula
Moderator
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 1473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Imaginaerum Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:15, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Hmmm... część świetna, doprawdy, choć zauważyłam, że Halt staje się coraz bardziej... jakby to wyrazić... ludzki. Uśmiecha się w normalnych sytuacjach, nie tylko tych wyczynowych, nie kryje się ze swoją miłością i w ogóle... Taki normalny się robi.
No i tam było za dużo romantyzmu. Bleuh!
Chociaż komizm słowny i sytuacji oczywiście na wysokim poziomie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alyss13
Podrzucacz królików
Dołączył: 18 Sie 2011
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:54, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Świetna część. Chwała Flanaganowi, że historia jest w jednym tomie zamknięta, bo ma około tylu stron co dwie pierwsze razem wzięte. Trochę szkoda, że Wirwja, Abelarda i Kickiera nie było. Też zauważyłam, że Halt się uśmiecha, ale to jakaś moda na uśmiechanie panuje, bo ostatnio siatkarze, którzy zawsze z kamienną twarzą chodzili zaczynają się uśmiechać, więc autor musiał to i do książki wprowadzić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luka
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 29 Paź 2011
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Z... nie wiem Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:34, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Jeszcze nie skończyłam, ale moim faworytem jest scena z "Albertem". "Myślałem, że go wołasz. Wychylałeś się za burtę i krzyczałeś "Albeeeeeert!" Lub jak Skandianie napadli na statek piratów:
"- Wiesz co? Prościej by było posłać tam dziewczyny z ich drewnianymi szablami.
- Ale mnie chodziło o to, żeby przynajmniej kilku z nich pozostało przy życiu."
Post został pochwalony 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomcio
Pełnoprawny zwiadowca
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:54, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Scena z 'Albertem' jest świetna...
W ogóle zawsze sceny z Haltem na statku są takie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarodziejka
Sierota
Dołączył: 08 Lis 2011
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:56, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiąc sytuacja z małżeństwem Evanlyn i Horacea jest trochę dziwna. Najpierw w ogóle nie są pewni swoich uczuć, boją sie że druga strona ich nie odwzajemnia i nagle szast prast są zaręczeni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula
Moderator
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 1473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Imaginaerum Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:31, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Mnie tam dziwi raczej, po co się zaręczyli. Horace to jednak masochista, żeby z taką rozwydrzoną babą się żenić...
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
edge
Sierota
Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:58, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Księżka jest genialna.
Wiele razy prawie się posikałem ze śmiechu np. komentarz Gundara co do choroby Halte (its rock !)
wszystko ładnie napisane.
aaaa!!! i jeszcze śmieszne były wypadki na kayaku
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez edge dnia Nie 16:58, 22 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wojtex111
Podrzucacz królików
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pruszków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:22, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Szczerze powiedziawszy to ta część nie podobała mi się tak bardzo jak pozostałe, choć i tak super. Była taka jakby bardziej przewidywalna. No i był już motyw bitwy i robienia wojowników znikąd :/. Ale za to wg mnie jest najlepsza pod względem tekstów. Bardzo rozbawiła mnie kłótnia Alyss i Evanlyn czy docinek Horace na przepaścią. Czyli lektura i tak wyśmienita.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agulec
Sierota
Dołączył: 07 Lis 2011
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:55, 23 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Evanlyn i Alyss wymiatają. Docinki Halta też. W ogóle wszystko jest idealne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edge
Sierota
Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:20, 23 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Paula napisał: | Mnie tam dziwi raczej, po co się zaręczyli. Horace to jednak masochista, żeby z taką rozwydrzoną babą się żenić... | każdy ma inny gust
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|